Podstawy
rewolucyjnej diety rozdzielnej wywodzą się z braku synchronizacji
wydzielania enzymów potrzebnych do jednoczesnego trawienia białek i
węglowodanów. To właśnie ten brak (synchronizacji) sprawia, że
posiłki są źle trawione, jak również doprowadza do
rozregulowania i obciążenia układu pokarmowego. Gotowania nauczyła
mnie dieta rozdzielna i to właśnie od niej rozpoczęła się moja
przygoda w kuchni. Dzięki niej zaczęłam od nowa tworzyć swoje
posiłki, czyli przygotowywać dania z produktów, które zostały
właściwie do siebie dopasowane. Mówi się, że dieta rozdzielna
jest tylko dla ludzi konsekwentnych... Nie wiem czy tak jest. Według
moich obliczeń wynika, że każda osoba powinna spożywać 11 kg
warzyw i owoców tygodniowo, w celu dostarczenia sobie
rekomendowanych witamin i minerałów. Jest to tylko możliwe, jeśli
przestaniemy opierać swoją dietę o węglowodany (zob. tutaj) i
zaczniemy spożywać białka z warzywami, czyli stosować zasady
diety rozdzielnej. Nie ma innego wyjścia.
Bóle
brzucha, zapalenie śluzówki jelit, wzdęcia, zaparcia, zgaga,
biegunki, refluks, zespół drażliwego jelita, nieszczelność błony
śluzowej jelita, choroba Leśniewskiego-Crohna, choroba wrzodowa –
to niektóre z dolegliwości układu pokarmowego.
Fakt,
że
w ostatnich latach doszło do rozpowszechnienia i proliferacji
zdrowego odżywiania sugeruje, że podświadomie czujemy potrzebę by
zadbać o swoj przewód pokarmowy. Są różne diety jak np,
dieta Atkinsa, Andersona, Gersona, biblijna, eliminacyjna,
makrobiotyczna, odtruwająca, rozdzielna, szwedzka, grup krwi,
wegetariańska, wegańska i inne (http://www.atlasdiet.pl/). Jedyna
dieta, która ma sens to dieta związana ze
zdrowym łączeniem produktów.
Mogą ją stosować wszyscy! Jej glównym celem jest wspomaganie trawienia i eliminowanie uciążliwych dolegliwości ukladu pokarmowego. Stosując się do zasad diety rozdzielnej nie trzeba rezygnować z ulubionych produktów – wystarczy, że je odpowiednio do siebie dopasujemy.
Podstawowe zasady DIETY ROZDZIELNEJ to:
1.
Owoce jeść tylko rano i wieczorem, na pusty żołądek
– po to by ograniczyć niepotrzebną
fermentację.
2.
Nie mieszać owoców
i warzyw w jednym posiłku. Tak więc
wszystkie cudowne soki jakie proponuja nam eksperci od dietetyki i
zdrowego żywienia są złe.
3.
Nie jeść razem owoców
zasadowych i kwaśnych (patrz poniżej).
Jeżeli mamy problem z zapamietaniem, które są które to jedzmy tylko
jeden rodzaj owoców przy jednym posiłku,
np. albo jabłko albo pomarańczę.
4.
Wystrzegać się mleka, śmietany,
dojrzałych serów
(pleśniowych), wędzonych potraw, octu, gazowanych napojów,
herbaty, cebuli, kiszonej kapusty i przetworzonych produktów
takich jak ketchup, majonez, musztarda, dresingi do sałatek,
sosów itp.
5.
Pić soki, herbtki ziołowe, wodę.
Kawa jest również dopuszczalna gdyż jej pH jest zbliżone
do zasadowego, herabata z kolei jest bardziej kwasowa (nawet
zielona).
6.
Wystrzegać się również produktów o
charakterze leczniczym bo nie jemy lekarstw non-stop: cytryna, miód.
Można je stosować okazjonalnie, w
sytuacji gdy chcemy wzmocnić organizm.
7.
Nie pić w trakcie jedzenia, pić albo 30 min przed posiłkiem,
albo półtorej godziny po posiłku.
Spożywanie płynów w trakcie posiłku
rozcieńcza soki żołądkowe. Poprzez
picie w trakcie posiłków mamy zgagę
i wzdęcia.
8.
Nie łączyć produktów białkowych z
węglowodanami. Można jeść
produkty neutralne z białkowymi, albo
neutralne z węglowodanami. Nie mieszać
dwóch źródeł
białka w jednym posiłku, jak np. fasoli i
sera, ryby i fasoli (mięsa i fasoli).
Można łączyć węglowodany
z serami. Można jeść kaszę jaglaną
z owocami. Kasza jaglana jest wyjątkiem,
więc można ją łączyć
ze wszystkim.
9.
Unikać jedzenia słodkich rzeczy takich
jak ciasta – gdyż są one trucizną. Ze
słodkich rzeczy jedynie jest dozwolona
gorzka czekolada (najwyżej 50g na dzień,
po zjedzeniu większej ilości będziemy mieć zatwardzenie).
Słodkich rzeczy nie wolno jeść tuż po
posiłku – trawienie cukru rozpoczyna się
w ustach, a inne pokarmy są trawione albo w
żołądku albo w jelitach co sprawia, że
cukier łączy się
z niestrawionym pokarmem i jest wykorzystany do fermentacji.
Najlepiej spożywać słodkości co najmniej 1 godzinę po głównym
posiłku albo przed - tak jak to lubią nasze
dzieci, obiad chcą zaczynać od lodów :)
letsmakesomethingawesome.com
letsmakesomethingawesome.com
Podział produktów:
- Węglowodanowe: ziarna, płatki owsiane, chleby, karczochy, ziemniaki, ryż, makaron, kasza, kukurydza
- Białkowe: Białkowe czyli mięso, nabiał, ryby, rośliny strączkowe, orzechy, pestki, grzyby, kokos, masło orzechowe, nutella.
- Neutralne:
warzywa (oprócz ziemniaków), oleje roślinne, margaryna, masło,
oliwa z oliwek, czosnek, kiełki, zioła.
- Zasadowe owoce:
jabłko, banan, czarna jagoda, czereśnia,
winogrona (rodzynki), mango, melony, arbuz, brzoskwinia, nektarynka,
gruszka, daktyle, figi, truskawki
- Kwasowe owoce: morele, wiśnia, jeżyny, mandarynki, żurawina, porzeczki, agrest, grejpfrut, kiwi, pomarańcze, ananas, maliny, śliwki
Zdrowe
połączenia:
sałatki warzywne z mięsem,
wędliny z warzywami a nie z chlebem.
Ziemniaki, ryż, makaron, kasza i chleb z
warzywami albo z serami. Fasole i inne rośliny
strączkowe jemy z warzywami bez chleba i
ziemniaków.
Śniadanie:
kasza jaglana z bananem, rodzynkami i jabłkiem;
kasza jaglana z bananem, truskawkami i brzoskwinią;
chleb z serem żółtym albo dla mięsożercow: chleb z serem żółtym
i po godzinie wędlina np z surówką
(albo surówka z jajkiem gotowanym).
Lunch: przekąski:
orzechy, migdały, jogurt, surowe
warzywa jak np marchewka, świeży ogórek,
papryka, seler (można jeść je bez
niczego albo z dipami takimi jak hummus), ryby z warzywami (grillowane
warzywa) .
Obiad: mięso
i sałatka z warzyw, albo danie
wegetariańskie (ziemniaki, ryż, makaron,
kasza lub chleb z warzywami i serami), potrawka z fasoli i warzyw
Podwieczorek: ja zwykle
zjadam coś słodkiego, najlepiej gorzką
czekoladę
Kolacja: owoce na noc
(świeże i suszone)
Przykładowo można
wejść na stronę:
http://www.foodtimeline.org/fooddecades.html
i zobaczyć jak wyglądał jadłospis
Amerykanina na początku XX wieku – nie
wiem jak to wszystko łączyli, ale co mnie
od razu uderzyło to, że
jedli owoce, warzywa, mięso i fasolę
– to była podstawa ich diety codziennej.
www.myrecipes.com
bardzo dobry opis i wujasnienie, tylko stosowac
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki
UsuńEla super, bardzo mi się podoba, jest wszystko jasne i czytelne. Większość intuicyjnie stosuję, ale nie wszystko np soczewicę mieszam z serem kozim, to chyba nie jest dobrze? Kasze jaglana uwielbiam!
OdpowiedzUsuńProszę o więcej. Pozdrawiam
Cicha
Ewa, no tak, soczewica, groch i fasola muszą być jedzone osobno albo z warzywami. Mi najlepiej smakują rośliny strączkowe w sosie curry z warzywami. Mały talerz czy duża miska nie ma znaczenia na sposób trawienia. :)
OdpowiedzUsuńwitaj
OdpowiedzUsuńja dzisiaj jadlam na sniadanie tylko owoce
zobaczymy moze sie naucze
Głupio się przyznać ale ja zaczynam dzień od zjedzenia owoca a zęby myję dopiero po jakimś czasie. Uwierzylam w ten rytuał bo przeczyszcza mój organizm i co najważniejsze źle się czuję fizycznie gdy nie mogę ich rano zjeść (czasami w trakcie wyjazdów). Gorąco polecam!
UsuńRano powinno się jeść owoce a warzywa wieczorem i raczej trudno mówić o pustym żołądku wieczorem,chyba ,że ktoś cały dzień głodował,lub przynajmniej nie jadł od południa. Wieczorem u normalnego człowieka, żołądek nie bywa pusty. Jeśli zjemy obiad (nawet zdrowy) i zawiera on mięso to jego trawienie potrwa ok.4 godz. Myślę,że podobne zalecenia są dla tych, którym już blisko do fanatyzmu. Co rusz znajduje się ktoś przedstawiający jakieś cuda na temat odżywiania a tym czasem najbardziej racjonalne to umiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz zdrowy rozsądek - polecam, to działa.
OdpowiedzUsuńZaczne od tego ze jedzac owoce wieczorem tzn ze juz nic po nich nie zjemy to ustrzerzemy sie przed niepotrzebna fermentacja. Jesli jemy owoce w ciagu dnia to zawsze bedzie cos co zjemy po owowcach I wtedy w jelitach bedzie dochodzilo do fermentacji. Jesli jemu umiarkowanie to trawienie obiadu nie powinno nam zajac 4 godzin. Ja tez widze proliferacje roznych diet I mnie to dziwi, bo jesli sprobujemy stosowac drowy rozsadek czyli diete rozdzielna to zobaczymy na wlasne oczy ze wszystko jest proste. Zawsze powtarzam testem jest toaleta, jesli nie pachnie tzn ze cos dobrze robimy. Jedzac wlasciwie nie generujemy toksyn. Ja tak robie I wiem, wiem rowniez ze jesli w czyms przesadze I nie polacze tak jak powinnam to nastepnego dnia odczuje to w toalecie. MItem jest fakt ze musimy sie pogodzic z faktem ze zapach musi byc.... I tez uwazam ze mozemy spozywac zdrowe produkty I nie odzywiac sie zdrowo.
UsuńDwie zalety jedzenia owocow przed snem. Zawieraja weglowodany ktore pomagaja nam w snie a druga ze sa latwo trawione wiec dlugie trawienie nie przeszkadza nam w zasnieciu
UsuńNapisalam o dwoch zaletach jedzenia owocow przed snem bo uwazam ze jedzenie warzyw jest mniej wskazane, a to zd rugiego powodu czyli trawienie ich zajmuje wiecej czasu I to moze przeszkadzac w spokojnym snie. Tylko dlatego. Tak samo jest z jablkiem, jablek nie jemy przed snem, ich trawienie jest bardziej skomplikowane wiec jemy je tylko rano. I jeszcze raz chce podkreslic ze nie mam nic przeciwko warzywom ale zjedzenie salatki owocowej albo z owocow zasadowych albo kwasnych jest lekkostrawne
UsuńMam pytanie czy mogę łączyć ryż z mlekiem kokosowym? Wiem że ryż to węglowodany ale mleko kokosowe to też węglowodany? Bo jednak jest słodkie .
OdpowiedzUsuńPani Aniu, osobiscie wystrzegam sie laczenia kokosu z weglowodanami jednak zauwazylam ze male ilosci sa tolerowane przez nasz organism. Szczegolnie mleko kokosowe - ja go czasami uzywam do robienia curry, ktore potem jem z ryzem. Z moich obserwacji wynika ze nic szcegolnego po takim posilku nie dzieje sie w moim ciele. Czyli mysle ze mozna czasami laczyc mleko kokosowe z ryzem.
UsuńDlaczego mamy się wystrzegać kiszonej kapusty? Kiszona kapusta zawsze uchodziła za produkt bardzo zdrowy i polecany.
OdpowiedzUsuńSerdecznie witam. Musze sie przyznac ze nie zglebialam madrosci przekazanej mi przez inna osobe a mianowicie dlaczego nie nalezy jesc kapusty kiszonej. Na mojej liscie znajduje sie rowniez pare innych zdrowych produktow. Odnosnie cytryny i miodu uslyszalam ze nie spozywamy lekarstw codziennie, co sugeruje ze mozna je spozywac ale od czasu do czasu. Mysle ze podobnie sytuacja sie ma z kapusta kiszona. Osobiscie jem duzo jogurtu i nie mam zachcianek na kiszone warzywa. Szybciej zjem kiszone ogorki niz kapuste kiszona. Uwazam ze jak stosujemy zdrowe zasady jedzenia to utrzymujemy nasza flore bakteryjna w dobrej kondycji w zwiazku z czym nie musimy jej uzupelniac. W przypadku gdy mamy problemy jak np po biegunce, jedzenie zywnosci zawierajacej naturalne probiotyki jest wskazane.
Usuń