Nazwalam je
racuchami na śniadanie, chociaż nie jestem zwolenniczką śniadania
na słodko. Z jakiegoś powodu racuchy kojarzą się mi ze
śniadaniem, a jem je po południu, albo wczesnym wieczorem.
Śniadanie u mnie zawsze jest "wytrawne", a wieczorami mam
ochotę na coś słodkiego. Ciekawe jak wy podchodzicie do śniadań.
Czy zdarza się wam czasami mieć śniadanie na słodko?
W każdym
razie dzisiejsze racuchy to wspaniały pomysł na przemycanie
dodatkowych minerałów do posiłku. Dodanie łyżki maku, który
jest bogaty w minerały, w sposób niezauważalny podnosi walory
odżywcze naszego posiłku. Możemy go również dodać, gdy robimy
naleśniki. Dzisiejszy przepis, to przepis na cytrynowe racuchy, ale
możemy go zmienić i zrobić racuchy waniliowe, albo zastąpić
cytrynę pomarańczą, uważam że takie również będą wspaniale.
Nie dość, że racuchy są wyśmienite w smaku, to również są
delikatne jak puch. Podane z cukrem pudrem naprawdę przypominają
obłok, który rozpuszcza się w naszych ustach przy każdym kęsie.
Serdecznie polecam.
Składniki
1 1/2
szklanki twarogu
5 jaj
1/4
szklanki mąki
1/4
szklanki mąki pełnoziarnistej
1/2
szklanki cukru
skórka z 1
cytryny
1 łyżka
maku
zapach
cytrynowy
szczypta
soli
Wykonanie
Za każdym
razem gdy używam skórki z cytryny, albo pomarańczy, myję je w
wodzie z octem, potem wodzie z sodą oczyszczoną i na koniec w
zwykłej wodzie. Chcę się zwyczajnie upewnić, że skórka będzie
w miarę czysta. Do miski wrzucamy twaróg, cukier i żółtka.
Białka ubijamy na puszystą pianę i odstawiamy. Mikserem mieszamy
twaróg z cukrem, skórką cytrynową i żółtkami. Następnie
dodajemy dwie mąki, mak, zapach cytrynowy i mieszamy. Na koniec
delikatnie wymieszać masę z białkami ubitymi na sztywno. Smażymy
od razu. Ja robiłam racuszki z 2-3 łyżek masy. Smażą się
błyskawicznie, więc należy pilnować, żeby nie przypalić. Z
takiej ilości wyszło ok. 25 racuszków. Ponieważ nie miałam pod ręką świeżo
ugotowanych malin, które według mnie w sposób perfekcyjny
pasowałyby do moich racuchów, zjadłam je zwyczajnie z cukrem
pudrem. Jeśli macie taki dżem pod ręką, to gorąco polecam.
Smacznego!
aż się głodna zrobiłam! :)
OdpowiedzUsuńRacuchy i mak o takim połączeniu jeszcze nie słyszałam😏 Wyglądają przepysznie😍
OdpowiedzUsuń