Podpłomyki
są popularne w każdym kraju, jednak przygotowuje się je inaczej w
zależności od określonej tradycji. W Polsce robimy go z mlekiem, a
we Włoszech robią go z oliwą. Wspólną zasadą jest zrobienie
ciasta bez użycia drożdży. Mój przepis nie jest moim, ale
zaczerpniętym od koleżanki z Indii. Tam tradycja robienia
podpłomyków jest ogromna i każdego dnia przygotowuje się je do
obiadu. Czasami jest to chlebek naan (nam znany jako pita), ale na
przygotowanie go potrzeba więcej czasu.
Otóż
dzisiejszy przepis na podpłomyki opiera się na mące i jogurcie,
najlepiej naturalnym. Myślę, że w Indiach podpłomyki robi się na
jogurcie, ponieważ gości on na każdym stole każdego dnia. Moja
koleżanka mieszkająca w Kanadzie robiła go w domu codziennie i
używała swoich niezawodnych kultur bakteryjnych. Zasada robienia
podpłomyków polega na zagnieceniu ciasta z dwóch składników, tak
żeby było w miarę elastyczne, ale nie takie jak na faworki,
twarde. Musi się lekko lepić, ponieważ będziemy je potem
wałkować, podsypując mąką. Poza tym dodanie zbyt dużej ilości
mąki sprawi, że chlebek stanie się twardy, a tego właśnie chcemy
uniknąć.
Taki
chlebek super pasuje do różnego rodzaju smarowideł i hummusu,
można go użyć jako dodatek do zupy, albo innych przekąsek.
Sprawia mi niezwykłą przyjemność rwanie chleba i jedzenia go
kęsami, pewnie dlatego jestem ogromną
zwolenniczką podpłomyków, jak również pity i chlebka naan.
Dzisiaj z kolei podaję przepis na szybką pizzę, szczególnie dla
tych którzy uwielbiają tego rodzaju danie. Sam chlebek robi się
bardzo szybko, a wykończenie go również jest szybkim procesem.
Gorąco polecam!
Składniki
Ciasto
1 szklanka
mąki
1/2-2/3
szklanki jogurtu
sól
Nadzienie
1
opakowanie serka feta
1 średnia
cukinia
6 suszonych
pomidorów
oliwa z
oliwek
żółty
ser
Wykonanie
Ciasto:
Zarabiamy elastyczne ciasto z mąki i jogurtu. Powinno być lekko
lepiące się. Podsypując mąką rozwałkowujemy ciasto na placek i
odkładamy przykrywając papierem do pieczenia, albo szmatką. Z
takiej ilości wyjdzie 5 podpłomyków. Wycinamy z papieru do
pieczenia krążek, który odpowiada naszej patelni. Najlepiej jest
mieć dwa takie krążki. Papier się przypala w trakcie smażenia,
więc warto go wymienić po dwóch plackach. Ja smażę bez oleju,
kładę podpłomyki bezpośrednio na papierze i czekam, aż się
lekko przyrumieni. Odwracam i teraz czekam, aż pojawią się bąble.
Osobiście nie nakłuwam ciasta, ponieważ lubię bąble w moich
podpłomykach. Po usmażeniu odkładamy podpłomyki na talerz i
powtarzamy proces z pozostałymi.
Nadzienie:
Osobiście moczę suszone
pomidory przed spożyciem, ale jeśli jesteście zwolennikami wersji
bez moczenia omińcie ten etap. Umytą cukinię starkować na grubych
oczkach i połączyć z serkiem feta. Popierzyć do smaku.
Pizza:
Podpłomyki ułożyć na blaszce do pieczenia wyłożoną papierem do
pieczenia. Posmarować wierzch oliwą z oliwek, albo zalewą z
suszonych pomidorów. Nałożyć farsz z fety i cukinii. Rozprowadzić
równomiernie po podpłomykach. Tego nadzienia wystarczy dokładnie
na 5 podpłomyków. Na wierzch ułożyć pokrojone pomidory i posypać
żółtym serem. Piec w nagrzanym piekarniku w 220 stopniach przez ok
5-8 minut, aż ser ładnie się stopi. Podawać z ulubioną sałatką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz