Witajcie.
Dzisiaj chciałabym się z wami podzielić fajnym przepisem. Nazwałam
go wieńcem wielkanocnym z okazji zbliżających
się
świąt. Wygląda efektownie (ale niestety nie na moim zdjęciu,
wciąż pracuję nad jakością moich zdjęć, i mam nadzieję, że
kiedyś w końcu uda mi się robić takie zdjęcia z których będę
zadowolona) i właśnie dlatego zamieszczam dzisiaj ten przepis.
Każdy z nas chciałby posiadać w swoim repertuarze parę
efektownych przepisów, którymi może popisać się przed rodziną,
albo znajomymi. Mam nadzieję, że dzisiejszy przepis zainspiruje was
do zmodyfikowania go i wymyślenia własnej niepowtarzalnej wersji.
Osobiście uważam, że gotowanie to sztuka korzystania z inspiracji
i przerabiania ich na własny niepowtarzalny sposób, a nie jedynie
zbieranie przepisów.
Wieniec
można zrobić w zależności od gustu. Mona użyć rożnego rodzaju
nadzienie, jak również można go zrobić na bazie rożnego rodzaju
ciast. Najszybciej robi się go z ciasta francuskiego i właśnie
taki przepis dzisiaj chcę wam zaproponować. Ale można również go
zrobić z ciasta pół-kruchego i myślę, że również można
zrobić pizzę w takiej postaci. Mój wieniec to wersja
śródziemnomorska. Wykorzystałam do jego zrobienia smażonej
cebuli, suszonych pomidorów, marynowanej fety i świeżych
pomidorów. Z okazji świąt Wielkanocnych dodałam zielony groszek i
jajka. Bardzo proste, zgadzacie się? U nas wieniec zagościł na
obiad i zjedliśmy go z sałatką cezara. Ale oczywiście można
podać go z wieloma innymi sałatkami – najlepiej smakuje z
„ulubioną sałatką”.
Składniki:
3
płaty ciasta francuskiego
1
duża cebula
6
suszonych pomidorów
1
słoik marynowanej fety (przepis tutaj)
garść
zielonego groszku
2
ugotowane jajka
garść
pestek słonecznika
garść
ziaren sezamu
Ciasto
francuskie posypujemy mąką i rozwałkowujemy na kwadrat. Ścinamy
rogi, tak żeby płat przypominał kolo. Następnie robimy osiem
nacięć w cieście idących od środka do brzegów, tak jak na
zdjęciu. Przenosimy teraz ciasto na blachę wyłożoną papierem do
pieczenia. Na brzeg ciasta układamy farsz. W moim przypadku była to
podsmażona cebula, suszone pomidory, marynowana feta i groszek
zielony. Nacięte brzegi ciasta nakładamy teraz na obręcz ciasta
przyklejając je, tak jak na zdjęciu. Brzegi ciasta posmarowałam
oliwą z marynowanej fety, ale z powodzeniem można to zrobić
roztopionym masłem. I posypujemy całość słonecznikiem i sezamem.
Powtarzamy tę sam czynność z pozostałymi płatami ciasta,
pamiętając, że po rozwałkowaniu przenosimy ciasto na blachę.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez 15-20 minut (temperatura 200
stopni). Wyłożenie upieczonego ciasta może nastręczyć problemów.
Ja odcięłam papier i przeniosłam wieniec z papierem na talerz.
Życzę wszystkim smacznego i wspaniałych eksperymentów w kuchni!
Do zobaczenia następnym razem.
brzmi smacznie,tylko nie dałabym groszku,dam zamias groszku rodzynki
OdpowiedzUsuńAgnieszko, gdyby byly szparagi to bym ich uzyla zamiast groszku :)
Usuń