niedziela, 26 października 2014

Rozgrzewająco

Kontynuując jesienny temat dzisiaj będzie o ostrej kuchni – takie menu z jednej strony nas rozgrzeje, a z drugiej ustrzeże przed przeziębieniami. Pikantne dania, za smak których odpowiada znajdująca się w papryczkach chili kapsaicyna, wzmacniają odporność, pomagają również, gdy już się rozchorujemy. Ciepłe i ostre posiłki oprócz tego, że pozwalają szybko się rozgrzać to pośrednio także dodają energii i poprawiają nastrój. Przyprawy takie jak pieprz kajeński, cynamon, imbir, pikantne papryczki należą do naturalnych termogeników, czyli substancji, które stymulują spalanie tłuszczu – przyspieszają metabolizm i wymagają do strawienia większej ilości kalorii, niż same zawierają.
 
Pamiętajmy rowniez, ze jesienią zaleca się spożywanie 3 ciepłych posiłków dziennie. Należy ograniczyć jedzenie surowizny (lato było czasem korzystania z obfitości warzyw). Nie oznacza to jednak, że jesienią powinniśmy w ogóle wyrzec się zieleniny, jedynie ją ograniczyć. Organizm trawi szybciej termincznie przetworzone warzywa, a na strawienie surowych warzyw potrzebuje większą ilość energii.
 
Poniżej przygotowałam moje ulubione dania ostrej kuchni. Mam nadzieję, że Wam również posmakują moje ostre poptrawy :)

Warzywne Curry

2 cukinie
3 papryki
3 cebule
1 kalafior
2cm imbiru
2 ząbki czosnku
1 ostra papryczka
2 puszki pomidorów (pokrojone)
1 słoiczek przecieru pomidorowego
200 ml mleka kokosowego
jogurt naturalny do smaku
1 łyżka przyprawy curry
sól
olej
100g masła
porcja dla 6 osób

Do takiej ilości curry potrzebujemy duży garnek, żeby wszystko się zmieściło. Kalafior gotujemy na miękko, po ostudzeniu dzielimy na małe różyczki. Cukinie kroimy w kostkę i smażymy na oleju, aż będzie miękka. Przekładamy do naczynia. W tym samym garnku podsmażamy paprykę, aż zmięknie i przekładamy do naczynia, gdzie studzi się cukinia. Teraz smażymy cebulę, ostrą paprykę i imbir, aż cebula się zeszkli. Pod koniec smażenia dodajemy masło i czosnek i smażymy, aż masło się rozpuści. Dodajemy curry i lekko podgrzewamy. Dodajemy usmażone warzywa, pomidory z puszki i przecier pomidorowy. Całość rocienczamy wodą. Zagotowujemy i zmniejszamy ogień. Gotujemy wszystko ok 10-15 minut. Dodajemy mleko kokosowe (zobacz tutaj), mieszamy i dodajemy jogurt. Jogurtem regulujemy ostrość potrawy, tak więc w zależności od tego jak bardzo lubimy ostre potrawy dodajemy go albo więcej albo mniej.
 
myfancypantry.com
 

Curry z kurczakiem

2 cukinie
3 papryki
3 cebule
1 kalafior
2cm imbiru
2 ząbki czosnku
1 ostra papryczka
2 puszki pomidorów (pokrojone)
1 słoiczek przecieru pomidorowego
200 ml mleka kokosowego
jogurt naturalny do smaku
1 łyżka przyprawy curry
sól
olej
100g masła
piersi kurczaka

Curry przygotowujemy jak powyżej. Kurczaka marynujemy (przez ok. 2 godziny) w jogurcie z przyprawami takimi jak sól, pieprz, czosnek. Wyjmujemy kurczaka z marynaty potrząsamy, żeby pozbyć się jak najwięcej jogurtu i smażymy z dwóch stron na oleju. Smażymy ok. 5 minut z każdej strony (wszystko zależy jak grube są piersi). Po usmażeniu odstawiamy kurczaka do ostygnięcia (ok. 5-10 minut) i kroimy w porcje do jedzenia. Dodajemy kurczaka do curry.
 
recipes.sparkpeople.com
 

Pieprzny Ryż

2 kubki ryżu basmati
3 łyżki pieprzu ziarnistego
3 łyżki sezamu
2 ząbki czosnku
2 łyżki gorczycy
oliwa
garść swieżej bazyli
skórka z 1/2 cytryny
sól

Ryż myjemy dokładnie pod wodą, a potem fermentujemy w środowisku kwaśnym (zobacz tutaj). Następnego dnia odcedzamy i jeszcze raz płuczemy. Gotujemy ryż w dużej ilości posolonej wody. Sfermentowany ryż gotuje się bardzo szybko. Po 5 minutach od zagotowania sprawdzamy, czy jest miękki. Jeśli tak, to ostrożnie odcedzamy wodę i przepłukujemy zimną wodą i jeszcze raz przecedzamy. Na oliwie smażymy czosnek i gorczyce, aż uwolni się aromat i do patelni wsypujemy ryż. Mieszamy. Do tego dodajemy pieprz i sezam, które wcześniej zmieliliśmy w młynku do kawy. Mieszamy wszystko i wykańczamy bazylią i skórką cytrynową. Taki ryż można jeść jako przystawkę albo dodawać go do różnych dań. Można również użyć takiego ryżu jako nadzienie do samosy dodając gotowane ziemniaki i zielony groszek. Uwaga, do tego dania potrzebujemy świeżo zmielony pieprz!
 
sattvaa.blogspot.com
 

Tajska zupa rybna

garść gotowanych krewetek
ulubiona smażona ryba
200 g spaghetti z mąki orkiszowej
ok. 2 litrów wody
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka starkowanego imbiru
1 ostra papryka
1 cukinia
biale części kapusty pekińskiej
1 puszka pokrojonych pomidorów
2 łyżki sosu "oyster"
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka curry
sól do smaku
200 ml mleka kokosowego
sok z 1 cytryny
garść bazylii
garść natki pietruszki

Można do takiej zupy również dodać różyczki brokułów które ugotowane są al dente i dodane do zupy na koniec.

Bierzemy kapustę pekińską i przygotowujemy ok. 12 płatów. Od liści odkrawamy zielono-żółte części i zostawiamy biały środek; środek powinnen jednak zawierać trochę zielonych części. W ten sposób kapusta będzie przypominać tak popularną na wschodzie kapustę "bok choy". W woku podsmażamy czosnek na oleju i dodajemy w ten sposób przygotowaną kapustę. Smażymy, aż kapusta zwiotczeje. Zajmuje to ok 3 minut. Wykładamy kapustę wraz z czosnkiem na talerz (dadamy w ten sposób przygotowaną kapustę do zupy na koniec). W osolonej wodzie gotujemy makaron al dente. Odcedzamy i wykładamy na talerz. Rybę smażymy, albo kupujemy już usmażoną. Cukinię kroimy w kostkę i podsmażamy, aż będzie miękka. Wykładamy na talerz. Teraz zabieramy się do robienia zupy. Krewetki rozgniatamy widelcem i na oleju podsmażamy razem z czosnkiem, imbirem i ostrą papryką. Smażymy ok 5 minut. Dodajemy sos sojowy, sos "oyster", curry, cukier, marchewkę pokrojoną w słupki, pomidory z puszki i wszystko mieszamy. Dolewamy wody i gotujemy wywar przez ok 20 minut. Sprawdzamy smak. Dodajemy mleko kokosowe, sok z cytryny i cukinię. Gotujemy nast. 5 minut. Dodajemy rybę i gotujemy nast. 5-10 minut. Sprawdzamy smaki. Na koniec dodajemy kapustę, garść bazylii i natki (jeśli ktoś lubi to również brokuły i krewetki), mieszamy i zestawiamy z ognia. Do talerza nakładamy makaron i nalewamy zupę. Jemy używając łyżki i widelca.
 
www.pinterest.com
 

Amerykańskie chili

800g mielonej wolowiny
6 plastrów boczku
2 szklanki czerwonej fasoli
1 cebula
1 papryka (zielona)
4 ząbki czosnku
1 łyżka papryki chilli
1 łyżka kuminu
2 łyżeczki słodkiej papryki
2 łyżeczki oregano
2 łyżki przecieru pomidorowego
1 puszka pokrojonych pomidorów
1 1/2 szklanki rosołu
1 łyżeczka tabasco
sól
garść szczypiorku i natki pietruszki

Fasolę fermentujemy (zob. tutaj). Smażymy z dwóch stron plastry boczku na oleju, aż się przyrumieni. Wylewamy wszystko na talerz. Boczek wyjmujemy i przekładamy na ręczniki papierowe, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Potem kruszymy boczek. Bierzemy łyżkę oleju ze smażenia boczku i na tym smażymy wołowe mięso rozdrabniajac je w trakcie smażenia. Smażymy tak długo, aż nie będzie widać surowego mięsa. Przekładamy mięso na talerz. Na kolejnej łyżce ze smażenia boczku smażymy w garnku, w którym przygotujemy chili cebulę i paprykę, aż cebula się zeszkli, ok 5-10 minut. Dodajemy czosnek i szczyptę soli i smażymy nast. 3 minuty. Dodajemy przecier pomidorowy, kumin, paprykę chilli, słodką paprykę, oregano, trochę soli i smażymy ciągle mieszając nast. 6 minut. Jak będzie za gęste dodajemy trochę wody. Teraz dodajemy smażone mięso z sokami, pomidory z puszki, rosoł i sfermentowaną fasolę. Zmniejszamy ogień i gotujemy potrawę przez ok 1.5 godziny, mieszając od czasu do czasu. Na koniec dodajemy tabasco, i przyprawiamy solą. Wykańczamy dodając boczek, szczypiorek i natkę pietruszki. Uwaga: danie powinno być ostre.
 
www.myrecipes.com
 

Imbirowy napój na jesień i zimę

8 cm imbiru
1.5 litra wody
1 cytryna
1 czubata łyżka miodu.

Taki napój jest idealny na wzmocnienie układu immunologicznego albo pijemy go w dużych ilościach gdy jesteśmy przeziębieni.

Imbir obrać i drobno pokroić. Do garnka wlać wodę i wsypać imbir. Gotować ok 20 minut próbując ostrość wody. Woda powinna być ostra, powinna nas lekko palić w gardło. Jak już osiągniemy właściwy smak zestawiamy z ognia i studzimy (im dłużej gotujemy, tym woda będzie ostrzejsza). Sok z cytryny i miód dodajemy do przestudzonej wody imbirowej, żeby nie "zabić" witaminy C z cytryny i substancji przeciw bakteryjnych z miodu. Mieszamy, przelewamy do szklanego dzbanka i pijemy taki napój regularnie, co najmniej 2 szklanki dziennie, albo więcej gdy jesteśmy przeziębieni.

kulinarnapasja.blogspot.com


Smacznego!



sobota, 18 października 2014

Pierwszy krok


Dzisiaj troszkę inaczej...holistycznie i kwantowo:)

Jeśli chcemy być zdrowi to oprócz właściwej diety powinniśmy zadbać o hygienę własnych myśli. Nie wiem jak się udaje naukowcom w dzisiejszych czasach zdobywać fundusze na prowadzenie badań wpływu odczuwanych emocji na zdrowie, ale fajnie, że są instytucje, które udzielają takich funduszy. Otóż okazuje się, że istnieje silny związek pomiędzy rodzajem odczuwanych przez nas emocji a zdrowiem. Szczere, pozytywne uczucia poprawiają działanie układu immunologicznego, negatywne emocje mogą zaś opóźniać reakcje odpornościowe nawet do sześciu godzin po pojawieniu się trudnej sytuacji emocjonalnej.

www.thewomenstyles.com 

Tak więc, jeśli chcemy rzadziej odwiedzać lekarza i cieszyć się zdrowiem uspokójmy swoje emocje i wyciszmy myśli. Warto nauczyć się modulować swoje negatywne nastawienie i eliminować jego wpływ na zdrowie. Choroby nie są bowiem wyłącznie wynikiem ataku czynnika zewnętrznego, lecz  stanem naszego układu odpornościowego, który reaguje na różnego rodzaju problemy i bodźce.

Negatywne myśli i emocje to kreowanie rzeczywistości której nie chcemy - krytyka ludzi to efekt m.in. przebywania z niewłaściwymi osobami, a zamartwianie się, to rozmyślanie o rzeczywistości której nie chcemy.

pozytywne myslenie i rozwoj osobisty.facebook
 
Z własnych przemyśleń, obserwacji i doświadczeń uważam, że pierwszym krokiem do osiągnięcia spokoju umysłu i poczucia wewnętrznego szczęścia, szczególnie w obliczu trudności, jest pozbycie się negatywnych myśli i emocji. Gdy już przezwyciężymy  impulsy, które nas unieszczęśliwiają, wtedy automatycznie pojawi się myślenie o pragnieniach, i oczekiwaniach, będziemy częściej marzyć, i planować. Te myśli i uczucia rozbudzają dobre uczucia w ciele, pobudzają nas  i inspirują   w wyniku czego jesteśmy pełni entuzjazmu i radości. Pozytywne myślenie jest również symptomem dobrego zdrowia.

www.the-open-mind.com 

Tak więc, pierwszą rzeczą, jaką powinieneś zrobić, to ujawnienie negatywnych uczuć, których istnienia nawet sobie nie uświadamiasz Pytasz, jakie to są uczucia? Na przykład jesteś posępny. Posępny i w złym nastroju. Nienawidzisz siebie lub masz poczucie winy. Uważasz, że życie jest bez sensu, ludzie są złośliwi, czujesz się urażony, nerwowy, spięty albo ciągle się zamartwiasz.

Jak już sobie uświadomisz czym są negatywne uczucia, następnym krokiem będzie zaakceptowanie faktu, że te uczucia istnieją w nas, a nie na zewnątrz. Problemy tkwią nie w otaczającej nas rzeczywistości, znajdują się wyłącznie w ludzkich umysłach. Na poparcie tej tezy, przypomnijmy sobie ostatni raz, kiedy byliśmy zakochani. Czyż świat nie był cudowny wtedy, a ci złośliwi i okropni ludzie nie byli uprzejmi i radośni? Albo kiedy postanowiliśmy uśmiechać się do każdej napotkanej osoby? Ten dzień był szczególny, bo raptem okazało się, że złośliwi ludzie zniknęli z powierzchni ziemi...To nie rzeczywistość się zmienia (ona pozostaje bez zmian), ale nasze nastawienie do niej. Sama rzeczywistość jest pozbawiona problemów, my jesteśmy problemem, bo je tworzymy w swoim umyśle.

https://www.facebook.com/pages/Pozytywne-my%C5%9Blenie-rozw%C3%B3j-osobisty 

Kolejnym krokiem jest usuwanie negatywnych uczuć z naszych myśli. Szczególnie tych obsesyjnych, a nie tych, które działają jedynie jako rejestratory. Za każdym razem, gdy się pojawiają starajmy się skupić uwagę na czymś absorbujacym. W zależności od tego, co w danej chwili robimy, rozwiązania mogą być różne, Jeśli właśnie się przebudziliśmy ze snu i leżymy w łóżku zamartwiając się, wstańmy i zróbmy coś konstruktywnego. Na przykład umyjmy zęby, albo nastawmy czajnik na gorącą poranną kawę albo herbatę. Możemy też usiąść i zrobić plany na dany dzień. Te proste czynności nakierują nas na pozytywne nastawienie. Czasami możemy zlikwidować negatywne myśli koncentrując uwagę na czymś obojętnym, takim jak oddychanie. Koncentracja na oddychaniu przeponą zwraca naszą uwagę na czynność jaką w danej chwili wykonujemy, dzięki czemu usuwa wszystkie myśli z naszego umysłu. Tak więc praktykowanie jogi i medytacji wpływa pozytywnie na nasze zdrowie i jeśli mamy okazję i możliwości warto pomyśleć o zapisaniu się na taki kurs.

https://www.facebook.com/yimag?fref=photo 

Usuwanie negatywnych uczuć z naszych myśli nauczy nas, że nie jesteśmy w stanie całkowicie się ich pozbyć. Ale nasze ćwiczenia nauczą nas, że można się zdystansować od negatywnych uczuć  i że  można kontrolować koncetrację nad efektami złośliwego traktowania nas przez innych albo martiwienia się o to co było i co będzie. Po pewnym czasie staniemy się jedynie biernymi obserwatorami pojawiania się i znikania negatywnych myśli w naszym umyśle (co przy okazji jest również efektem regularnego medytowania). I to właśnie chcemy osiągnać. Gdy już negatywne myśli i uczucia nie będą dominować w naszym życiu zobaczymy, że jesteśmy w stanie:

Skupić uwagę na marzeniach, pasji, hobby, oczekiwaniach i planach.

Zrozumiemy, że nasze oczekiwania i nastawienia wpływają na życie i nasze zdrowie - rzeczywostość kwantowa nie będzie dla nas jedynie terminem naukowym. Zobaczymy, że rodzaj myśli wpływa na jakość życia.

www.facebook.com/meditationmasters

Zaczniemy doceniać proste doznania takie jak oddychanie, możliwość przygotowania zdrowego posiłku, ciepłe mieszkanie, gorąca kąpiel albo prysznic, które koją nasze ciało i umysł. Będziemy w stanie odnaleźć pozytywną rzecz w każdej sytuacji, nawet tej negatywnej.

www.glamour.com

Zrozumiemy, że każda złośliwa osoba, to ta która cierpi, więc powinniśmy się o nią zatroszczyć i nie przejmować tym o czym mówi. Każda osoba, która jest zdrowa i kocha nie skrzywdzi drugiej osoby używajac do tego krytyki, czy złośliwości.

www.facebook.com/jogainternational

Zrozumiemy, że każda obsesyjna negatywna myśl to oznaka, że doszło do zaburzenia równowagi w naszym ciele, gdy jesteśmy zdrowi, negatywne uczucia nie przylegają do nas, one się od nas odbijają.

Będziemy usmiechać się do innych i szukać towarzystwa osób pozytywnych,

 
"Pewnego razu uczeń zapytał mistrza:

Jak długo trzeba oczekiwać na zmiany?

Mistrz odpowiedział:

Jak chcesz oczekiwać - to długo"


Powiązane artykuły:

http://tworzenierzeczywistosci.pl/?page_id=366

 

sobota, 11 października 2014

Zapiekanki

Jesień i zima to czas, kiedy nietrudno o to, by przemarznąć i złapać infekcję. Z tego powodu warto pomyśleć o spożywaniu ciepłych posiłków, które zapewniają więcej energii, komfort cieplny i zdrowie. Należy ograniczyć jedzenie surowizny (lato było czasem korzystania z obfitości warzyw). Nie oznacza to jednak, że jesienią powinniśmy w ogóle wyrzec się zieleniny, jedynie że powinniśmy je ograniczyć i przestawić się na ciepłe posiłki, które pozwolą nam szybko się rozgrzać dodając energii i poprawiając nastrój.

Tak więc dzisiaj postanowiłam zamieścić przepisy na wysokoenergetyczne potrawy, którymi są zapiekanki. Zgodnie z moją filozofią jest tu dużo warzyw, ale ponieważ są już one ugotowane, a nie surowe, łatwiejsze są w trawieniu. Tego nam potrzeba. Teraz musimy konserwować energię i przygotowywać przetworzone potrawy tak, by nasz organizm mógł w łatwy sposób wykorzystać wartosciowe składniki zawarte w pożywieniu, Poniżej znajdziecie 8 przepisów na różnego rodzaju zapiekanki. Większość z nich to wersje wegetarianskie, ale z powodzeniem można do nich dorzucić trochę mięsa.

1. Zapiekanka Sycylijska

7 małych ziemniaków
10-11 plastrów bakłazana (1 cm)
1 jajko i bułka tarta do panierowania bakłazana
ok 750 ml własnego sosu pomidorowego
13 oliwek (albo ogórki konserwowe/kiszone)
8 plastrów sera żółtego
200 g starkowanej mozarelli
sos czosnkowy

Bakłażana kroimy na cienkie plasterki. Obtaczamy w jajku i bułce tartej. Smażymy na patelni z dwóch stron na rumiano. Ziemniaki gotujemy w mundurkach, Odcedzamy wodę i studzimy. Sos pomidorowy robimy wg przepisu zamieszczonego tutaj.

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Kroimy ziemniaki na plasterki i układamy ciasno na dnie pojemnika szklanego. Na ziemniaki rozkładamy plastry sera żółtego, a na to sos pomidorowy. Potem układamy usmażonego bakłażana i polewamy sosem pomidorowym. Rorzucamy oliwki (a jeśli ktoś nie lubi, mogą być pokrojone w kostkę ogórki koserwowe albo kiszone). Całość posypujemy serem mozzarella i zapiekamy w piekarniku przez ok 30 minut.

wildgreensandsardines.blogspot.ca  

2. Zapiekanka ze szpinaku, cukini i pora

7 małych ziemniaków
2 pory (usmażyć, wykończyć winem)
1/3 szklanki białego wina
150 g camembert (pocięty w kostkę)
200 g marynowej fety (przepis poniżej)
500 g szpinaku (rozmrozić)
4 cukinie (pokrojone na cienkie plastry wzdłuż i sparzone)
3/4 szklanki śmietany
1 jajko
1/3 szklanki parmezanu
2 łyżki natki pietruszki
sól, pieprz

Białe części pora kroimy w cienkie plasterki. Smażymy na maśle, aż się zrobi szklisty, Wykańczamy dolewając wino i gotujemy, aż alkohol wyparuje. Odstawiamy. Cukinie kroimy w plastry grubości ok 1 cm i sparzamy przez ok 1 minutę. Wyjmujemy i studzimy. Ziemniaki gotujemy w mundurkach, odcedzamy i studzimy. Do tej zapiekanki najlepiej pasuje świeży szpinak, ale jeśli go nie mamy możemy użyc mrożonego (który odmrażamy i odciskamy wodę, żeby bylo jej jak najmniej). Fetę marynowaną przygotowujemy co najmniej na 3-4 dni przed jej użyciem. Ser camembert oczyszczamy z pleśni i kroimy w kostkę. Przygotowujemy śmietanę mieszając ją z jajkiem i przyprawiami.

Bierzemy okrągły pojemnik szklany i smarujemy go oliwą. Na dno rozkładamy plastry ziemniaków, żeby utworzyła się ciasna warstwa. Na to wykładamy podsmażonego pora razem z sokami ze smażenia. Na wierzch kładziemy plastry sparzonej cukini (zwiajając ją z śrubę, tak jak na zdjęciu) i posypujemy kawałkami sera (camembert i feta) Na wierzch rozrzucamy szpinak i polewamy śmietaną. Wierzch posypujemy serem i zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 45 minut. Po upieczeniu zapiekankę posypujemy natką pietruszki.
 
 
 
Feta marynowana

2 ząbki czosnku
400 g fety pokrojonej w kostkę
200 ml oliwy z oliwek
1 łyżeczka oregano
1 łyżka soku z cytryny

Przygotowujemy marynatę. Do oliwy z oliwek dodajemy sok z cytryny, zmiażdżony czosnek, oregano i pieprz. Marynatę przelewamy do pojemnika szklanego (słoika), w którym będziemy marynować fetę. Fetę kroimy w kawałki i wrzucamy do pojemnika z marynatą. Zakręcamy słoik i wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 dni.
 
flickr.com
 
 
3. Wegetariańska mussaka

10 ziemniaków
1 duża cukinia
3/4 szklanki śmietany
1 jajko
1/2 łyżeczki tymianku
700 g pieczarek
200 g szpinaku
1 cebula
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki białego wina
1-2 łyżki sosu sojowego (opcja do wykończenia grzybów)
300 g fety
200 g starkowanej mozarelli

Cukinię pokroić w plastry ok 2 cm, obtoczyć w oliwie i upiec w piekarniku nagrzanym do 200-220 stopni przez 10-15 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Usmażyć na maśle z dodatkiem oleju, aż będzie szklista. Dodać grzyby i je podsmażyć. Pod koniec smażenia dodać czosnek i szpinak i podgrzać przez ok 1 minutę. Wykończyć śmietaną, odstawić do ostudzenia. Ziemniaki ugotować w mundurkach, odcedzić i ostudzić. Smietanę rozrobić z jajkiem, dodać sól, pieprz i tymianek.

Na dno szklanego pojemnika rozłożyć plastry ziemniaków, układając je ciasno. Na ziemniaki rozrzucamy fetę, a na nią układamy warstwę plastrów cukini. Cukinię polewamy sosem śmietankowym i ponownie robimy warstwę ziemniaków. Na koniec układamy usmażone grzyby i polewamy zapiekankę resztą sosu śmietankowego. Posypujemy wierzch serem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez ok 30-45 minut.
 
juliasalbum.com
 
 
4. Zapiekanka a'la ciasto z kalafiora i grzybów

300 g pieczarek (usmażonych razem z cebulą)
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 kalafior (ugotować na pół twardo)
2 kromki chleba (bez skórki) zamoczone w mleku
4 jajka
30 g ricotty (przepis poniżej)
100 g fety sałatkowej
1/3 szklanki parmezanu
bułka tarta
estragon albo majeranek, natka pietruszki
sól pieprz

Pieczarki usmażyć, dodać kalafior i namoczoną bulkę, dobrze wymieszać.
Jajka roztrzepać, dodać ricottę i fetę - wymieszać. Dodać grzyby i kalafior zagęścić bułką tartą. Wymieszać. Przyprawić solą i pieprzem, dodać majeranek i natkę pietruszki. Masę przełożyć do szklanego pojemnika posmarowanego oliwą i opruszonego bułką tartą. Piec w temperaturze 180 stopni przez 30-45 minut. Podawać z surówką z kiszonej kapusty, albo sałatą z cebulą i ogórkami kiszonymi.

www.curiouseed.com


Domowa Ricotta

1 l mleka
1/2 łyżeczki octu

Robimy ser etapami. Przelewamy mleko do pojemnika szklanego, dodajemy ocet, mieszamy, a potem etapami gotujemy mleko w mikrofali. Ja przynajmniej robię w mikrofali, żeby mleko mi się nie przypaliło. Ale można również gotować mleko w garnku na gazie, należy jednak pamiętać o ciągłym mieszaniu, żeby mleko się nie przypaliło. Wersja z gazem jest o tyle lepsza, ponieważ możemy wytrącić cały ser za jednym razem. Wersja z mikrofalą jest dobra, ponieważ nie musimy martwić się, czy przypali się nam mleko czy nie. Gotujemy tak długo, aż wytrąci się ser i w szklance powstanie serwatka. Wtedy przecedzamy ser przez bardzo gęste sitko. I powtarzamy process. Ser jest słodziuki i bardzo smaczny.
 
 
 
5. Mussaka

2 bakłażany (pokroić w plastry 2 cm i upiec w piekarniku aż zmiękną)
Mieso mielone w sosie pomidorowym
Sos beszamelowy (przepis poniżej)
200 g sera mozzarella
1/4 szklanki parmezanu

Bakłażana kroimy w plastry grubości ok 2 cm. Solimy i odstawiamy na 30 minut. Myjemy bakłażana pod wodą i wycieramy ręcznikiem papierowym do sucha. Pieczemy bakłażana w piekarniku nagrzanym do 200-220 stopni przez 10-15 minut, aż środek bedzie miękki. Pierwsza oznaka, że środek mięknie, to czas, żeby wyłączyc piekarnik. Mięso mielone robimy wg przepisu zamieszczonego tutaj.
Do pieczenia mussaki używamy szklanego pojemnika. Na dno ściśle rozkładamy plastry bakłażana, Na to rozkladamy mięso w sosie pomidorowym. Tworzymy kolejną warstwę, czyli bakłażan i mięso mielone. Ostatnia warstwa to bakłażan, który polewamy sosem beszamelowym i posypujemy serem mozzarella. Całość pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 30-45 minut.
 
cioccolatogatto.blox.pl
 
 
Sos beszamelowy

3 łyżki masla
1 ząbek czosnku
3 łyżki mąki
ok, 300 ml mleka
1/3 starkowanego parmezanu
szczypta tymianku, pieprzu i soli do smaku
2-3 łyżki masła

Na maśle podsmażamy czosnek, aż uwolni się aromat. Wsypujemy mąkę i mieszamy trzepaczką, aż mąka lekko się przyrumieni. Wlewamy ok 150 ml mleka i mieszamy trzepaczką, tak żeby pozbyć się grudek. Sos powinien od razu zgęstnieć. Rozrzedzamy sos mlekiem etapami, za każdym razem mieszając. Kończymy, gdy sos przybierze właściwą konsystencję. Odstawiamy i przyprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem.
 
 
 
6. Tort naleśnikowy ze szpinakiem

300 g szpinaku
350 g twarogu 
7 naleśnikow
500 ml własnego sosu pomidorowego
1/2 słoiczka oliwek albo ogórki konserwowe pokrojone w kostke
200 g starkowanego sera mozzarella

Usmażyć naleśniki, i przygotować nadzienie szpinakowe wraz z sosem pomidorowym wg przepisów zamieszczonych tutaj.

Do robienia tortu używamy tortownicy, którą wykładamy papierem do pieczenia. Na dno tortownicy układamy 2 naleśniki, żeby spód był mocny. Na wierzch rozkładamy nadzienie szpinakowe i polewamy sosem pomidorowym. Rorzucamy kwałki oliwek albo ogórków. Robimy nastepną warstwę układając naleśnik, nadzienie szpinakowe i sos pomidorowy z oliwkami. Powtarzamy process jeszcze 2 razy. Wierzch tortu przykrywamy ponownie 2 naleśnikami i polewamy sosem pomidorowym posypując całość starkowaną mozzarellą. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30 minut, aż ser się lekko przyrumieni.

undejeunerdesoleil.com  

7. Zapiekanka z ziemniaków i jarmużu

3/4 - 1 szklanki sosu czosnkowego
1 jajko
6 liści jarmużu
10 ziemniaków
1 ząbek czosnku
1/2 papryczki chili
1/3 szklanki parmezanu
1 łyżeczka rozmarynu
sól, pieprz

Ziemniaki ugotować w mundurkach. Ostudzić. Jarmuż pokroić w kawałki, wrzucić do garnka i zalać 1/2 szklanki wody. Sparzyć jarmuż pod przykryciem przez 5 minut. Odcedzić na sitku. Na rozgrzaną oliwę wrzucić 1 pokrojony czosnek i połowę papryczki chili. Podsmażyć, aż się uwolni aromat. Wrzucić jarmuż i lekko podgrzać (ok. 1 minut). Odstawić. W misce rozrabiamy sos czosnkowy (przygotowany wg przepisu zamieszczonego tutaj) z 1 jajkiem. Dodać rozmaryn, sól i trochę pieprzu. Do tego dodać ostudzony jarmuż i dobrze wymieszać.

Zapiekankę robimy w szklanym pojemniku natłuszczonym oliwą albo masłem. Na dno układamy warstwę ziemniaków, na to sos czosnkowy wymieszany z jarmużem, na to ziemniaki i znowu jarmuż w sosie czosnkowym. Posypać serem parmezanem. Zapiekać w temperaturze 180 stopni przez ok. 30 minut.


www.theperfectpantry.com
 
8. Zapiekanka z makaronu i tuńczyka w sosie śmietankowym

makaron penne
2 puszki tuńczyka (można użyc grillowanego kurczaka)
1 ząbek czosnku
1/2 papryczki chili
250 ml śmietanki 30%
1 jajko
1 łyżeczka estragonu
sól, pieprz
1 mała cukinia
1/3 szklanki parmezanu

Makaron ugotować al dente. Do garnka wlać oliwę, dodać pokrojony czosnek i połowę papryczki chili. Podsmażyć, aż uwolni się aromat. Dodać pokrojoną w kostkę cukinię i podsmażyć ok 5 minut. Cukinia powinna lekko się przyrumienić. Dodać tuńczyka, wymieszać i odstawić. Do miski szklanej wlać śmietankę, przyprawy i jajko. Dobrze wymieszać. Dodać do śmietany tuńczyka z cukinią i wymieszać. Wrzucić makaron i jeszcze raz wymieszać. Całość przesypać do nałuszczonego naczynia szklanego. Wyrównać brzegi i posypać parmezanem. Zapiekać w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez ok 30 minut.

dailysavings.allyou.com  

Smacznego!

niedziela, 5 października 2014

Naturalne metody na bezsenność

Sen jest niezwykle ważną a zarazem niedocenianą sferą naszego życia, nieodzowny dla wszystkich, człowiek bez snu nie mógłby, nie tylko normalnie funkcjonowac ale również nie mógłby...żyć.
Podczas snu nasz organism "zabiera się do roboty": naprawia, poprawia, wymienia i regeneruje. Dzieje się tak szczególnie w pierwszych godzinach snu, kolejne godziny to na przykład wyhamowanie wszystkich narzadów, które "oddają energię" wątrobie. Ta z kolei podejmuje intensywną pracę by usunąć z organizmu toksyny nagromadzone w ciągu dnia. Potem do pracy przystępują nerki. Gdy nie śpisz wszystkie te czynności zaczynają szwankować i wpływają negatywnie na zdrowie.



Zaburzenie snu określa się kłopotami z zaśnięciem, przedwczesnym budzeniem, snem przerywanym jak również snem nieregenerującym, po którym pozostaje uczucie zmęczenia.


Postanowiłam napisać dzisiaj o kłopotach ze snem ponieważ jak zobaczycie poniżej stres jest główną  przyczyną  naszej bezsenności i przyczyną  dlaczego zaczynamy mieć kłopoty ze zdrowiem. W którym momencie życia zaczynamy się przyzwyczajać do stresu i funkcjonawać z nim jakby go nie było. Ale po pewnym czasie, duży wysiłek fizyczny i umysłowy, stres i kłopoty utrudniają  nam zasnąć. Dzieje się tak, ponieważ spięte mięśnie, zmartwienia, i umysł wypełniony myślami to bodźce które utrzymają nasze ciało w stanie pobudzenia i nie pozwalają  nam wypocząć i zregenerować się.


superlinia.pl



Przyczyną długotrwałej bezsenności mogą być również choroby, takie jak depresja, choroby tarczycy, niedobór magnezu, bezdech śródsenny, alergie, astma,  zaburzenia hormonalne, lub skutki uboczne zażywania lekarstw. Za zaburzenie snu może również być odpowiedzialna zła dieta, niewłaściwe nawyki zasypiania i higiena snu lub za dużo wypitej kawy albo napojów zawierąjacych kofeinę, zbyt czeste używanie alkoholu, lub zaburzenia rytmiki dobowej.

Widoczne skutki źle przespanej nocy to bóle głowy, trudności z koncentracją, spadek motywacji, przecenianie swoich umiejętności i podwyższona skłonność do podejmowania ryzyka oraz spadek zdolności twórczego myślenia i umiejętności podejmowania złożonych decyzji. To również przybieranie na wadze i drażliwość.



Brak snu przez dłuższy czas upośledza przede wszystkim aktywność układu immunologicznego, dochodzi do zaburzeń w liczbie białych krwinek, upośledzenia aktywności limfocytow w tym cytotoksycznych typu natural killer, które normalnie zwalczają nieprawidłowe komórki: zarażone wirusem lub zmienione nowotworowo. 
Za zasypianie odpowiada hormon melatonina i substancje kontrolujące jej produkcję,  takie jak: serotonina, wapń, i tryptofan. Potęga działania melatoniny polega na tym, że jest ona czynnikiem epigenetycznym, czyli substancją docierajacą do każdej komórki naszego ciała i bezpośrednio działajacą na naprawę naszych genów. Jej działanie jest niezbędne dla zachowania dobrego zdrowia i procesów regeneracyjnych  (zobacz posty: stres to przyprawa i wolne rodniki.... http://elagryz.blogspot.dk/2014/05/stres-to-przyprawa.html, http://elagryz.blogspot.dk/2014/08/wolne-rodniki-i-antyoksydanty.html)



Instrukcje na bezsenność:

Ponieważ jest wiele powodów dlaczego cierpimy na bezsenność, najważniejsze jest zrozumienie przyczyn zaburzenia własnego snu. Jeśli są to leki, to może warto udać się ponownie do lekarza i wymienić je na inne? Jeśli są to skołowane myśli, to ćwiczenia medytacyjne napewno nam pomogą, tak samo jest ze stresem, nie przeceniajmy jego potęgi. Trzeba wiedzieć, że bezsenność to sposób w jaki nasze ciało mówi nam, że coś jest nie tak. To sygnał, że zaistniał inny problem, albo doszło do rozregulowania czynności fizjologicznych. Ale pomimo, że bezsenność jest zależna od osobistych uwarunkowań, można sobie pomóc w naturalny sposób.


www.homelife.com.au 
 
1. Pierwszym naturalnym sposobem na uregulowanie snu jest zażywanie MELATONINY. Można ją kupić bez recepty w aptece i badania nad zwierzętami jak również z udziałem ludzi chorych na raka wskazują, że melatonina nie posiada skutków ubocznych. Należy jednak nie przesadzać i pamiętać, że jest to przede wszystkim bardzo ważny hormon.

2. Wapń -  przyjmowanie wapnia na sen bierze sie stąd, że wapń to naturalny środek relaksujący i uspakajający. Jest niezwykle ważny dla snu, ponieważ uczestniczy również w produkcji melatoniny. Nawet małe ubytki prowadzą do spinania mięśni i bezsenności. Badania potwierdziły, że w sytuacjach stresowych dochodzi do ubytków wapnia. Można przyjmować wapń kupiony w aptece, lub pić szklankę mleka przed pójściem spać, ale przede wszystkim warto zmodyfikować swoją dietę i wprowadzić więcej produktów zawierających wapń (mleko, sery, orzechy, rośliny strączkowe, pomarańcze). Można również zalać wrzątkiem skorupki od jajek, wysuszyć je, a potem zmiksować je na proszek i przyjmować po łyżeczce dziennie.

www.listofimages.com

3. Magnez - wpływa na pobudzenie mieśni, a te moga wpływać negatywnie na sen. Przyjmowanie magnezu przez pojściem spać prowadzi do wyciszenia i natychmiastowego zasypiania. Jeśli jednak mamy poważny niedobór magnezu, to nasz sen bedzie płytki i będziemy częściej budzić się w ciągu nocy. Warto więc pomyśleć by przyjmować magnez zakupiony w aptece, albo sięgnąć po kakao, czekoladę, pestki dyni, kaszę gryczaną, orzechy, migdały, rośliny strączkowe, lub otręby pszenne (właściwe przygotowanie - zobacz kwas fytinowy).

4. Badania wykazuja, że zarówno miedź jak i żelazo wpływają na nasz sen. Tak samo mówi się o witaminach z grupy B

5. Tryptofan: zobacz: sen to przyprawa

6. Gorąca kąpiel przed pójściem spać. Gorąca kąpiel rozgrzewa nasze ciało, a potem dochodzi do spadku temperatury, która pomaga nam zasnąć. Dzieje się tak, ponieważ naturalnie nasza temperatura ciała obniża się w momencie zasypiania i w trakcie snu.

livelighter.org 

7. Techniki relaksujące

A. Połóż się w łóżku, zamknij oczy i koncentruj się na oddechu jednocześnie usuwając myśli. Będzie to trudne, ale próbuj wyciszyć myśli za każdym razem gdy się pojawiają.

B. Połóż się w łóżku i postaraj się z zamkniętymi oczami liczyć od 100 do jednego wyobrażając sobie jednocześnie poszczególne liczby. Wyobrażajmy sobie liczby pisane np na tablicy. Najpierw niech to będą duże liczby, a potem je zmniejszajmy. Tak więc liczba 100 będzie największa a 1 najmniejsza. Można sobie również wybrażać schodzenie po schodach, lub zjeżdżanie windą w dół.

www.medicaldaily.com
8. Właściwa rutyna zasypiania: wprowadzenie rutyny pomaga naszemu mózgowi w przygotowaniu się do snu. Przede wszystkim muszą to być czynności relaksujące i nie absorbujące. Może to być lekka książka, ciekawy, relaksujący program w telewizji, film, lub przechadzka. Nigdy nie prowadzimy absorbującej rozmowy przed pójściem spać, bo nie uda się nam pozbyć nawałnicy myśli. Na godzinę przed pójściem spać warto już przebrać się w piżamę, wykąpać się i w ten sposób przygotować siebie i swój mózg do spania. Można zjeść lekki posiłek bogaty w węglowodany (zobacz: sen to przyprawa). Każdy z nas powinnien ustalić własną rutynę zasypiania. Warto poeksperymentować i wybrać to co najbardziej nas relaksuje. Jeśli pracujemy ciężko pamietajmy, że potrzebujemy co najmniej 2 godzin na relaks zanim pójdziemy spać, jak również musimy wykonywać regularnie ćwiczenia rozciagające.

www.emotional-memories.com 


http://sleepjunkies.com/natural-remedies/
http://blog.doctoroz.com/oz-experts/want-better-sleep-change-your-diet
http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2009/12/19/Do-Cold-Temperatures-Improve-Sleep.aspx