niedziela, 31 lipca 2016

Mini Ogród



Chciałabym dzisiaj podzielić się z wami rewelacyjnie prostym sposobem na domową hodowlę mini botwinki. Można w podobny sposób hodować każdą sałatę pod warunkiem, że nie będziemy wyrzucać trzonów salaty i zamiast tego umieścimy je w wodzie. Można tak robić z sałatą rzymską, albo sałatą crispagio, czyli nową odmianą salaty, która jest połączeniem salaty rzymskiej i lodowej. Mini sałatki stały się bardzo popularne na zachodzie, ponieważ, jak się domyślacie, są napakowane witaminami i minerałami.

Przeczytałam również, że statystycznie Polak spożywa tylko 1.6 kg salaty rocznie. Aż mi się wierzyć nie chce, że tak mało. U nas taka ilość schodzi w 1 miesiąc (na 1 osobę). Ale jeśli faktycznie tak mało jemy, to warto dodawać do tradycyjnej salaty listki świeżo wyhodowanej botwinki. Zielenina sama w sobie jest zdrowa, ale jeśli ją „zahartujemy” mini botwinką, albo świeżym szpinakiem, to nie tylko zwiększą się jej walory smakowe, ale również i odżywcze. Warto o tym pomyśleć.

Żeby wyhodować taką botwinkę użyłam buraków, które miały liście. Nie wiem, czy można to samo zrobić używając buraków kupionych na wagę. Chodzi o to, żeby część buraka od liści wciąż była „aktywna”. Do dzisiejszego eksperymentu użyłam buraków chioggia, ale to nie dlatego, że są wyjątkowe, tylko że takie akurat były. Nawiasem mówiąc wolę tradycyjne buraki, niż nowo pojawiające się jego odmiany. Zajęło mi tydzień na wyhodowanie dzisiejszej botwinki. Według mnie są już wystarczająco duże, żeby je ściąć i użyć do sałatki. Co jest wprost fantastyczne w tym sposobie to, że niczego nie marnujemy. Ścinamy wierzch buraka na botwinkę, a resztę możemy wykorzystać w dowolny sposób. Tym razem użyłam ich do zrobienia mojego dżemu z buraków, ponieważ chciałam sprawdzić, jak będzie taki smakował. Zdecydowanie wolę dżem z tradycyjnych buraków, ze względu na kolor. W każdym razie warto było poeksperymentować. 

 

Wykonanie:

4 buraki z liśćmi

woda

Kupujemy buraki z liśćmi. Ścinamy liście zostawiając 0.5 cm łodyg na buraku. Następnie przecinamy buraka u nasady, tak jak jest pokazane na zdjęciu. Nie musimy ścinać za bardzo. Ilość wartości odżywczych zawartych w ściętej części buraka wystarczy, żeby wyhodować listki botwinki. Układamy ścięte buraki w pojemniku ceramicznym, albo szklanym i podlewamy je wodą. Ustawiamy w nasłonecznione miejsce i podlewamy wodą przez tydzień. Po tygodniu powinniście mieć listki botwinki takie jak na moim zdjęciu. Życzę powodzenia i wspaniałych doświadczeń.

poniedziałek, 18 lipca 2016

Dieta Śródziemnomorska – 10 przykazań

Z pewnością słyszeliście o diecie śródziemnomorskiej. Jest pro-zdrowotna i warto ją stosować w chorobach układu krążenia i chorobach nowotworowych. Swoją reputację zawdzięcza statystyce. Otóż osoby żyjące w basenie śródziemnomorskim rzadziej mają problemy z układem krążenia, oraz rzadziej chorują na raka. Jednak zdrowotne działanie diety śródziemnomorskiej jest kojarzone głównie z Grecją, a w szczególności z Kretą. Nie jest to dieta nowoczesna, ale dieta wieśniaków, dieta jaką stosowali Grecy mieszkający na Krecie na początku XX wieku. Czytając o tej diecie natknęłam się na publikacje pani Itsiopoulos mieszkającej na stale w Australii i pracującej tam jako naukowiec na Uniwersytecie La Trobe w Melbourne. To właśnie ona opracowała 10 przykazań diety śródziemnomorskiej, i są one rezultatem wnikliwych badań i analiz. Chciałam się dzisiaj z wami podzielić jej wskazaniami i przy okazji dokonać własnej analizy i recenzji. Myślę, że warto, bo wg mnie, jeśli dokonamy paru modyfikacji to taka dieta może się stać idealną dietą dla każdego. Zobaczcie:

 


10 Przykazań

1.Jedynym źródłem tłuszczu jest oliwa z oliwek – wskazania: 60 ml dziennie
2. Jedz warzywa codziennie – wskazania: 100g salaty, 1 pomidor i 200g innych warzyw (do moich obliczeń użyłam 300g brokuła, 300 g ogórka, 300g marchwi, 300g cukinii i 200g papryki na tydzień)
3. Jedz 1 owoca dziennie, suszone owoce i orzechy jako przekąskę (do obliczeń użyłam 4 banany, 3 jabłka, 50g suszonych śliwek, 50g moreli, 50g orzechów włoskich i 50g migdałów na tydzień)
4. Jedz rośliny strączkowe – wskazania: 500g na tydzień (z roślin strączkowych możemy przygotować hummus i pasztet; hummus możemy jeść z tortillą na obiad, albo jako przekąskę, a pasztet do kanapek, albo również jako przekąskę z warzywami. Można również przygotowywać rożnego rodzaju”gulasze”, chili, zupy, albo sałatki)
5. Jedz dwa posiłki składające się z ryb – wskazania 300 – 400 g na tydzień
6. Jedz dwa posiłki składające się z mięsa – wskazania: 300 – 400 g na tydzień
7. Jedz jogurt i sery codziennie – wskazania: 200 g jogurtu i 60 g sera codziennie (z jogurtu możemy przygotować serek, o którym pisałam tutaj, albo użyć jako farszu do tortilli, który robimy, albo z brokułami, albo szpinakiem i również pić mleko z jogurtu, nie piszę o koktajlu owocowym, bo do końca nie jestem przekonana o jego zdrowotnym działaniu – zawiera owoce i cukier)
8. Jedz ciemne pieczywo codziennie – wskazania: 3-4 kromki
9. Wino do obiadu
10. Słodycze i desery tylko okazjonalnie (jeśli będziemy regularnie spożywać gorzką czekoladę, to dodamy sobie znaczące ilości żelaza i magnezu)

Wg takich przykazań wychodzi, że zapewnimy sobie rekomendowane dawki witaminy A, C, E, K, B1,B2, B3, B12, kwasu foliowego, wapnia, magnezu, fosforu, potasu i selenu. Będziemy mieć braki witaminy B5, B6, żelaza, i cynku. Jednak regularne spożywanie gorzkiej czekolady poprawi ilość żelaza i cynku, a do obliczeń nie zostały wliczone węglowodany, jak np. ziemniaki i kasze, które są bogate w witaminy i minerały. Można również dorzucić pestki słonecznika jako przekąskę.


WNIOSKI:

Z powyższych obliczeń wynika, że odżywiając się wg 10 przykazań diety śródziemnomorskiej nie zapewnimy sobie wszystkich odżywczych składników. Należy dodać do takiej diety węglowodany w postaci ziemniaków i kasz, jak również jajka, których brak jest w tej diecie. Również powinniśmy pomyśleć o pestkach słonecznika, i czekoladzie.

1. Dieta śródziemnomorska oparta jest na oliwie z oliwek i wiele osób może mieć z tym problemy. Jedzenie 60 ml oliwy codziennie, to w miarę dużo i jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni, to będzie nam bardzo trudno tego dokonać. W diecie śródziemnomorskiej nie spożywa się innych tłuszczów, jak np. masła, więc chleb często jest moczony w aromatycznej oliwie. Dodatkowo zwolennicy takiej diety mają tendencje do dodawania oliwy na koniec przygotowanego posiłku, czego my nie robimy. Myślę, że to pierwsze przykazanie będzie najtrudniejsze do wykonania, jednak jest ono bardzo ważne, ponieważ zapewnia nam rekomendowane dawki witaminy E, a jeśli czytaliście moje poprzednie posty, to wiecie, że zarówno tradycyjna dieta jak i wegetariańska ma problemy z dostarczeniem nam odpowiednich dawek witaminy E.

2. Ilość warzyw i owoców, pomimo że duża, nie jest ogromna, a więc każdy z powodzeniem jest w stanie taką ilość spożyć tygodniowo. Przykładowo marchewkę i paprykę możemy dodać do roślin strączkowych, żeby zapewnić lepsze wchłanianie składników (marchewka neutralizuje działanie kwasu fitynowego, a papryka pomoże w wchlonieniu żelaza). Cukinię każdy lubi, więc z pewnością znajdziemy zastosowanie dla niej (polecam klopsy z kaszy jaglanej i cukinii). Brokuły możemy użyć do farszu jogurtowego do tortilli. A do codziennej sałatki możemy używać salaty, pomidora i ogórka. Zjedzenie 1 owoca dziennie, najlepiej rano na czczo, albo z kaszą jaglaną, również nie powinno stanowić dla nas problemu.

3. Dużym wyzwaniem będzie spożycie 200g jogurtu dziennie. Jednak jak już wcześniej pisałam można z niego robić serek jogurtowy (tutaj), używać go do farszu do tortilli i pić mleko jogurtowe, o którym również już pisałam (tutaj). Ostatnio natknęłam się na informację, że regularne spożywanie jogurtu ze zmielonym siemieniem lnianym reguluje perystaltykę naszych jelit, więc może warto?

4. Na koniec parę słów na temat roślin strączkowych. Niestety nie są one tolerowane przez wszystkich. Uważa się, że tolerancja zależy od stanu naszych jelit, czyli od pro-zdrowotnych bakterii, które pomagają nam je trawić. Ciekawą obserwacją jest fakt, że regiony, w których spożycie roślin strączkowych jest duże, to również regiony, w których dużo spożywa się jogurtu. Wszyscy wiemy, że jogurt, ale ten naturalny, zawiera pro-biotyczne bakterie i regularne jego spożycie zapewnia nam odpowiednią florę jelitową. Może dlatego w tych regionach ludzie nie mają problemów z jedzeniem fasoli, grochu czy soczewicy? Warto o tym pomyśleć. Jeśli jednak mamy problemy z trawieniem roślin strączkowych to proponuję zacząć od małych ilości, które wcześniej zostały sfermentowane (chodzi o kwas fitynowy, o którym pisałam tutaj). Również warto pomyśleć o ograniczaniu spożycia węglowodanów, gdy jemy fasole, groch, albo soczewice – po prostu trudniej się trawi taki pokarm.
Jak przyzwyczaimy swoje jelita do roślin strączkowych, to możemy dodawać trochę węglowodanów jak np. do pasztetów, które zwykle jemy z kanapkami. Jednak dodając węglowodany do posiłków zawierających rośliny strączkowe ograniczamy ich spożycie, ponieważ zapychamy się węglowodanami, tak więc warto generalnie je ograniczać.

 

http://www.abc.net.au/health/thepulse/stories/2013/04/15/3737114.htm

poniedziałek, 11 lipca 2016

Niecodzienny hummus





Nie ma nic lepszego od kreatywnego dopingu... Nie tak dawno opublikowałam przepis na hummus z pestek dyni, który okazał się rewelacyjny. Była to pierwsza moja próba znalezienia sposobu na przemycanie dużej ilości minerałów do codziennego menu i z tego powstał super przepis. I właśnie dzięki niemu postanowiłam zrobić następny, niecodzienny hummus, tym razem z pestek słonecznika. Gdy dzieliłam się z wami moim sukcesem pisałam również, że pestki słonecznika zostawię na przekąskę, bo je uwielbiam. Jednak moja pasja do eksperymentowania w kuchni wzięła górę. I cieszę się , że tak się stało. Hummus z pestek słonecznika jest fenomenalny i zachęcam wszystkich do spróbowania, albo jednego, albo drugiego. W dzisiejszych czasach, gdy jesteśmy narażeni na rożnego rodzaju niedobory mikroskładnikowe takie pasty umożliwią nam wyrównywanie braków w codziennej diecie. Już teraz jemy ten hummus co tydzień (najczęściej są to rulony z tortilli, albo używamy go jako pasty do kanapek) i nie wyobrażam już sobie, że możemy z niego zrezygnować. Smak zmieni się w zależności od tego ile użyjemy tahini, więc proponuję trochę poeksperymentować i wybrać najlepsze dla was proporcje. Można również dodać pieczonej papryki - robiłam już tak i gwarantuję, że wzmocni to w znacznym stopniu walory smakowe.

Nie zapominajmy, że również jest zdrowy!

Pracując nad wartościami odżywczymi rożnych produktów spożywczych i ich wykorzystaniu w dietach zauważyłam, że jednym z powszechnych niedoborów witaminowych jest niedobór witaminy E. A to dlatego, że wymierne ilości witaminy E znajdują się tylko w paru produktach jak np. oliwie z oliwek, oliwkach, brokułach, awokado i przede wszystkim w pestkach słonecznika, albo oleju słonecznikowym tłoczonym na zimno. Ilość witaminy E w pestkach słonecznika jest tak ogromna, że można z powodzeniem zapewnić sobie odpowiednie ilości tej witaminy w zbilansowanej diecie używając ok 100g pestek na tydzień. A zbilansowana dieta to taka, w której regularnie jemy całego brokuła i co najmniej 2 awokado na tydzień, używamy również oliwy z oliwek i jemy oliwki. Jeśli tego nie robimy, to powinniśmy zwiększyć ilość spożywanych pestek słonecznika do co najmniej 200g tygodniowo. Tak więc przygotowywanie takiego hummusu co tydzień powinno zapewnić wymagane dawki witaminy E. Dodatkowo skorzystamy z innych mikroelementów, jak np. magnezu i cynku. Jeśli chcecie się dokładnie przekonać o wartościach odżywczych pestek słonecznika, odsyłam was do poprzedniego posta, który znajdziecie tutaj.

W celu zneutralizowania negatywnego działania kwasu fitynowego zawartego w pestkach słonecznika wykorzystałam marchewkę w przepisie, i sfermentowałam pestki w odczynie kwaśnym (dodatkowe informacje znajdziecie tutaj i tutaj). Pestek nie trzeba gotować, hummus smakuje podobnie, gdy podgotujemy pestki i jak tego nie zrobimy.


Składniki:

200 g pestek słonecznika

2-3 marchewki

2 ząbki czosnku

1-2 łyżki tahini

1-2 łyżki oliwy z oliwek

sok z 1/2 cytryny

sól, pieprz do smaku

natka pietruszki (opcjonalnie)

Pestki fermentujemy w kwaśnej wodzie przez noc (do wody zwykle dodaję albo ocet albo jogurt, wszystko zależy od tego co mam pod ręką). Następnego dnia płuczemy dokładnie pestki i odstawiamy. W międzyczasie gotujemy marchewki na miękko i kroimy w kawałki. Do miski wrzucamy wszystkie składniki i miksujemy blenderem na gładką masę. Ilość tahini i oliwy z oliwek zależy od preferencji. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku i jak kto lubi natka pietruszki.

poniedziałek, 4 lipca 2016

Pod lupą - dieta wegetariańska

Jak przechodziłam na dietę wegetariańską 16 lat temu brakowało informacji i każdy poruszał się po omacku. W restauracjach jedynym daniem wegetariańskim była sałatka grecka i nie było w menu specjalnych dań dla wegetarian. Jeśli niedawno przeszliście na tą dietę, to musicie przyznać, że dzisiaj jest lepiej. Restauracje posiadają już specjalne dania wegetariańskie, jak również w sklepach można dostać mnóstwo produktów przyjaznych wegetarianom. Zmiany również widać w raportach statystycznych - ilość wegetarian rośnie z roku na rok na całym świecie. Rośnie również ilość osób która ogranicza ilość spożytego mięsa. I tak przykładowo w Kanadzie 8% uważa się za wegetarian, a 25% respondentów twierdzi, że w dużym stopniu ogranicza spożycie mięsa. I takie same tendencje notuje się w Europie -. Austria, Szwecja i Niemcy przodują mając 9-10% wegetarian. Dużo wegetarian maja również Włochy, 7%. W Wielkiej Brytanii żyje 12% wegetarian, a w Izraelu 13%. Największa ilość wegetarian pochodzi z Indii - prawie 30%, czyli ponad 300 mln. Pomimo, że wiele się zmienia w naszej świadomości, to wegetarianie wciąż są postrzegani jako wybryk natury i często są stawiani w sytuacji, kiedy muszą tłumaczyć się ze swojego wyboru.
 
Moim zdaniem popularność diety roślinnej będzie wzrastać z roku na rok. Prawdopodobnie z dwóch powodów. Z jednej strony osoby spożywające mięso zmienią swoje nawyki i włączą większą ilość roślin do swojej diety i tendencje jakie obserwuje się już teraz w Kanadzie, czyli że coraz większa ilość ludzi zmniejsza spożycie mięsa, obejmą wkrótce swym zasięgiem cały świat. Jest to ważne bo jak napisałam w swoim poprzednim blogu tradycyjna dieta oparta na mięsie prowadzi do niedoborów i chorób (zobacz tutaj). Z drugiej strony popularność diety roślinnej wzrośnie, ponieważ obecna ilość wegetarian to ludzie młodzi którzy przekażą swoje doświadczenia dzieciom. Ale żeby tak się stało, dzisiejsi wegetarianie powinni nauczyć się jak jeść zdrowo i jak unikać niedoborów.

Moja przygoda z dietą wegetariańską nauczyła mnie wiele i dzisiaj chciałabym pokazać wszystkim na co należy zwrócić uwagę jeśli rozważamy przejście na tą dietę. Dieta wegetariańska również posiada pułapki o których każdy wegetarian powinien wiedzieć. 

 

Głównym niebezpieczeństwem bycia wegetarianinem o którym chyba każdy już wie to niedobór witaminy B12, którego możemy jedynie uniknąć spożywając nabiał. 

Kolejnym niedoborem o którym niestety niewiele się mówi to niedobory witaminy B3, niacyny. Znajduje się ona głównie w mięsie i rybach. Znaczące jej ilości znajdują się w orzeszkach ziemnych i żeby uniknąć tych braków należy włączyć je do diety. Dużo jej również jest w grzybach.

Z moich obliczeń wynika, że zawsze będziemy mieć niedobory witaminy E, dotyczy to zarówno osób na tradycyjnej diecie, jak również tej opartej na roślinach. Najwięcej jej znajduje się w pestkach słonecznika, oliwie z oliwek, brokułach i awokado.

Żeby być zdrowym na diecie wegetariańskiej należy spożywać rośliny strączkowe, pestki i orzechy – tego nie unikniemy, więc warto już teraz świadomie włączyć je do codziennego menu.

 

Do dzisiejszej analizy użyłam niżej wymienionych produktów. Starałam się je tak dobrać, żeby stworzyć poprawną kuchnie roślinną:

Rośliny strączkowe: 200 grochu albo fasoli, 100g soczewicy,

Pestki: 100g pestek słonecznika, 100 g pestek dyni,

Nabial: 1kg sera, 1 l jogurtu (z niego możemy robić mleko jogurtowe, serek jogurtowy, farsz z brokułami, albo szpinakiem do naleśników, albo tortilli, albo używać do wypieków)
4 jajka,

Sos pomidorowy z 2 puszek pomidorów i 1 przecieru – zawsze robię własny

3 przeciery pomidorowe z których robimy sok – super pomysł na przemycanie witamin i minerałów.

Inne: 1 kg chleba, 100ml oliwy, 300g czekolady

Warzywa: 250g papryki, 800g ziemniaków, 1 ogórek, 400g salaty, 300g kapusty chińskiej, 400g marchewki, 500g buraków, 1 brokuł,

Owoce: 7 bananów, 500g śliwek, 1 kg jabłek, 1/2 arbuza, 1 kg nektarynek


WYNIKI (w przeliczeniu 1 osobę):

vitaA: 300%, vitC: 230%, vitE: 61%, vitK: 140%, vitB1:97%, vitB2: 90%; vitB3: 69%, vitB5: 80%; vitB6: 101%; vitB12: 102%; kwas foliowy: 130%; Ca:150%; Fe: 98%; Mg: 130%; Ph: 140%; K: 130%; Zn: 100%; Co: 120%; Se: 140%


Weganie którzy eliminują z diety nabiał i jajka ryzykują więcej niedoborów, niż tradycyjni wegetarianie i powinni stosować regularną suplementację. Jeśli zaliczacie się do tej grupy spójrzcie na poniższe tabelki i spróbujcie zobaczyć na jakiego rodzaju niedobory jesteście narażeni. Inne tabelki znajdziecie tutaj i tutaj.
Wyliczenia: 100g produktu w pierwszej tabelce



Groch Soczewica Pestki słonecznika Pestki dyni Orzeszki ziemne Czekolada Jogurt Ser żółty Jajka (4) Ziemniaki Chleb
ciemny
witA 3 1 1 1 - 1 - 11 24 10

witC 3 7 2 - 1 - 2 - - 26

witE - - 166 - 35 - - - - 4

witK 18 6 - - - 9 1 3 - 3 12
witB1 48 58 99 2 6 2 4 2 8 7 20
witB2 13 12 21 3 5 3 16 18 60 6 13
witB3 14 13 42 1 69 4 1 1 - 7 20
witB5 18 21 11 1 12 4 8 4 28 9 5
witB6 9 27 67 2 23 2 3 4 12 14 10
witB12 - - - - - 3 12 26 38 - -
Kwas foliowy 69 120 57 2 30 - 3 5 22 1 16
Ca 6 6 8 6 6 6 25 65 10 4 3
Fe 25 42 28 18 8 35 1 2 14 4 17
Mg 29 31 81 65 44 43 6 7 4 7 20
Fosfor 37 45 66 9 40 26 18 54 34 5 19
Potas 28 27 18 26 21 16 9 4 8 14 9
Zn 20 32 33 69 22 16 9 26 14 2 10
Co 43 26 90 34 27 62 8 2 2 8 13
Se 2 12 76 77 5 12 1 21 88 - 55





Papryka
(250g)
Ogórek
(300g)
Brokuły
(1/2)
Sałata
(400g)
Kapusta
(300g)
Cukinia
(200g)
Marchew
(400g)
Buraki
(500g)
Banany
(7)
Jabłka
(1 kg)
Koncentrat pomidorowy
(100g)
witA 103 6 87 270 100 8 1200 5 14 10 30
witC 349 15 303 240 180 56 40 30 119 80 36
witE 13 - 20 16 - 1 12 - 7 10 21
witK 10 63 494 500 - 11 64 - 7 30 14
witB1 6 5 12 20 - 6 16 - 14 10 4
witB2 8 6 20 16 - 16 12 10 35 20 9
witB3 8 1 8 8 - 5 20 10 28 - 15
witB5 5 8 17 4 - 3 12 5 28 10 1
witB6 24 6 28 16 - 21 28 15 154 20 11
witB12 - - - - - - - - - - -
Kwas foliowy 19 5 76 80 - 14 20 135 42 10 3
Ca 1 5 11 40 -- 3 12 10 7 10 4
Fe 4 5 10 60 - 4 8 20 14 10 17
Mg 5 10 15 80 - 8 12 30 56 10 10
Fosfor 4 7 19 12 - 7 16 20 21 10 8
Potas 10 13 23 64 -- 15 28 45 84 30 29
Zn 3 4 8 8 -- 4 8 10 7 - 4
Co 1 6 9 32 -- 5 - 20 35 10 18
Se - 1 6 4 - 1 - 5 14 - 8