niedziela, 13 kwietnia 2014

Święta Wielkanocne - śniadanie

Bardzo lubię przeglądać książki kucharskie i strony internetowe poświęcone gotowaniu. A wszystko zaczęło się w momencie, gdy przechodziłam na dietę wegetariańską (właściwie to była dieta wegańska). Musiałam szukać potraw, które mogłam jeść. 15 lat temu niewiele było przepisów wegetariańskich, a tym bardziej wegańskich, więc moja przygoda z przepisami polegała i polega na modyfikowaniu i szukaniu inspiracji. Piszę o tym, bo dzisiaj z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych podam parę przepisów. Są one, albo moje, albo zainspirowane przepisami wziętymi z interentu lub przerobionymi wg mojego uznania. Część z nich jest inspirowana przepisami ze strony kwestia smaku (www.kwestiasmaku.com). Lubię tę stronę ze względu na ciekawe przepisy i fajne zdjęcia. Dzisiejsze przepisy na jajka i łososia zainspirowane przepisami ze strony kwestia smaku. Jutro zamieszczę przepisy na ciasta, a w środę będą przepisy na obiad.


www.kwestiasmaku.com


Jajka faszerowane

Czerwone jajka:
 
3 jajka
oliwa z oliwek
1 papryka konserwowa
ok. 1 łyżeczki koncentratu pomidorowego
szczypta chilli
½ łyżeczki papryki w proszku
sól do smaku

Jajka ugotować na twardo. Pokroić na połówki. Wyjąć żółtka i przełożyć do miski. Pokroić drobno paprykę konserwowa, dodać do żółtek. Miksować żółtka ręcznym blenderem dodając oliwy. Dodać koncentrat, chilli, paprykę w proszku i sól do smaku. Zmiksować na masę. Przełożyć masę zółtkowo-paprykową do szprycy i napełnić połówki jajek.

Żółte jajka:
 
3 jajka
oliwa z oliwek
ok. ½ łyżeczki musztardy
ok. 1 łyżeczki curry
sól do smaku

Jajka ugotować na twardo. Pokroić na połówki. Wyjąć żółtka i przełożyć do miski. Miksować żółtka ręcznym blenderem dodając oliwy. Dodać musztardę, curry i sól do smaku. Zmiksować na masę. Przełożyć masę żółtkową do szprycy i napełnić połówki jajek.

jestsmak.blogspot.com


Zielone jajka:
 
3 jajka
oliwa z oliwek
¼ opakowania fety
ok. 1 łyżeczki jogurtu
1 łyżka ziół (koperek, natka pietruszki, bazylia lub tymianek)
pieprz do smaku


Jajka ugotować na twardo. Pokroić na połówki. Wyjąć żółtka i przełożyć do miski. Miksować żółtka, fetę i jogurt ręcznym blenderem dodając oliwy. Na koniec wmieszać pokrojone zioła. Przełożyć masę żółtkową do szprycy i napełnić połówki jajek.

Biało-zielone jajka
 
3 jajka
oliwa z oliwek
4 różyczki kalafiora (ugotowanego na miękko)
1 ½ łyżeczki pesto pietruszkowego (przepis poniżej)

Jajka ugotować na twardo. Pokroić na polówki. Wyjąć żółtka i przełożyć do miski. Miksować żółtka z ugotowanym kalafiorem. Na koniec wmieszać pesto pietruszkowe. Przełożyć masę żółtkową do szprycy i napełnić połówki jajek.

Pesto pietruszkowe
 
2 pęczki natki pietruszki
3 ząbki czosnku
garść zmielonych migdałów
2-3 łyżki parmezanu
oliwa z oliwek
sok z cytryny do smaku
sól i pieprz do smaku

Natkę pietruszki drobno posiekać. Przełożyć do miski. Do miski włożyć wyciśnięty czosnek, zmielone migdały (ja mielę orzechy, migdały w młynku do kawy), parmezan i trochę oliwy. Miksować ręcznym blenderem utworzy się masa. Dolewać oliwy aby osiągnąć wymaganą konsystencję. Na koniec przyprawić sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Tak przyrządzone pesto może stać w lodówce ok 1-2 tygodni (w miseczce owiniętej folią spożywczą).

elzunia.przepisy.net


Rillettes z łososia
 
300 g filetu z łososia
sok z cytryny
120 g wędzonego łososia
1-2 łyżek miekkiego masła
1 łyżeczka musztardy
1-2 lyżeczli zioł (koperek, szczypiorek)
sól, pieprz do smaku
1-2 ogórki

Łososia umyć, wytrzeć, posolić, popieprzyć i skropić cytryną a potem ułożyć na folii skórą do dołu i upiec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 15-20 minut. Po upieczeniu, ostudzić i odrywać po kawałeczku i przekładać do miski. Większe kawałki pokroić. W międzyczasie drobno pokroić wędzonego łososia i przełożyć do tej samej miski. Dodać masło i delikatnie połączyć łososia z masłem. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Cały czas powinny być widoczne kawałki mięsa. Schłodzić w lodówce. Teraz przygotowujemy kubeczki z ogórka. Ogórka obra i pokroić w cylindry ok 3-4 cm. Wydrążyć w nich miąższ, ścianka powinna pozostać na ½ cm gruba. Nakładamy rillettes do kubeczków i tak podajemy.

www.kwestiasmaku.com


Pasztet mięsny ekpresowy
 
1kg ulubionego mięsa (łopatka, szynka itp) mielonego (może byc drobiowe albo wieprzowe)
150-200 g kurzej wątróbki
4 marchewki
½ korzenia selera
1 pietruszka
1 cebula
1 cukinia
2-3 liscie laurowe
natka pietruszki
1 ząbek czosnku
1 czerstwa bułka
1 jajko
1 łyżka zmielonego sieminia lnianego
sól, gałka muszkatałowa i pieprz do smaku

kruchebabeczki.blogspot.com


Do garnka z wodą włożyć włoszczyznę i cebule podpaloną na ogniu, liście laurowe sól i pieprz. Zagotować i potem na wolnym ogniu gotować następnych 15 minut. Do podgotowanego bulionu warzywnego dodać mięso mielone, i pokrojoną w talarki cukinię. Gotować nast. 15 minut. Wyłączyć i odstawić do przestygnięcia. W międzyczasie, lekko podsmażyć wątróbkę (powinna być lekko krwista w środku). Mielimy mięso mielone i wszystkie warzywa (marchew, seler, pietruszka cukinia cebula) w maszynce do mielenia mięsa ok 3-4 razy. Im lepiej zmielone tym pasztet będzie smaczniejszy. Przy ostatnim mieleniu, wkładamy wątróbkę. Na koniec dodajemy siemie lniane, pokrojoną natkę pietruszki, zmiażdżony ząbek czosnku, jajko, szczyptę gałki muszkatołowej i namoczoną bułkę. Mieszamy i przekładamy do foremek wyłożonych papierem do pieczenia. Wierzch pasztetu można skropić oliwą z oliwek, Piec w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach przez co najmniej 1 godzinę.









8 komentarzy:

  1. ejże blogierko robi sie nieciekawie, a moze by tak cos swojego......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepisy są moje, Są zainspirowane znalezionymi przepisami ale nie są ich powtórzeniem. Możesz sprawdzić. Czy kiedykolwiek ktoś robil pasztet z siemieniem lnianym? Pisząc bloga staram się po prostu zwracac uwagę skąd pochodzą inspiracje, To wszystko.

      Usuń
  2. W kwesti wyjaśnienia, zamieszczane linki pod zdjęciami są do zdjęc a nie przepisów. Jeśli zwrócę uwagę na zródlo inspiracji zamieszczę link przy tekście a nie zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko brzmi i wygląda apetycznie. Od siebie dodam jedynie, by ludziska za wszelką cenę szukali dzikiego łososia, a nie hodowlanego. Ten drugi jest skarmiany paszą zawierająca silnie rakotwórcze dioksyny, które odpowiadają za wbudowywanie Beta-karotenu. Stąd ten różowy/łososiowy kolor mięsa! Nie muszę mówić, że dioksyny są również wbudowane w mięso łososi. Wedle Anne-Lise Bjørke Monsen, lekarza ze szpitala uniwersyteckiego Haukeland “substancje, których obecność stwierdzono w mięsie hodowlanych łososi wpływają negatywnie na rozwój mózgu oraz są kojarzone z takimi schorzeniami jak autyzm, AD/HD oraz obniżone IQ”. Ta sama Pani odradza spożywania łososi hodowlanych dzieciom, kobietom ciężarnym i młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a przepis wydawał się fajny, szczególnie dla mnie, która nie je mięsa. W takim razie ja nie widziałam innego lososia. Każdy jest różowy...Gdzie można znalezć dzikiego łososia?

      Usuń
    2. przepis jest fajny! O dzikusa trzeba niestety pytać. Nie chę robić nikomu reklamy ale jest fajny sklep rybny w Olsztynie w ciągu handlowym na WIlczyńskie ... eeee więcej nie powiem :)

      Usuń
  4. swietne przepisy, jajka super ale jest z nimi troche zabawy, a pasztet chyba bedzie b.dobry bo duzo warzyw, choc mysle, ze na swieta mozna sobie troche odpuscic, ale jestem przerazona tym, co przeczytalam u Krzysztofa, skad niby wziac dzikiego lososia? ?to chyba tylko kupowac te atlantyckie, ale czy one sa na pewno atlantyckie? moze tylko z nazwy jak myslisz? ja uwielbiam kazda rybe

    OdpowiedzUsuń