poniedziałek, 31 października 2016

Ile lat ma twoje ciało?




Nie jestem zwolenniczką stereotypów i mówienia, że jesteśmy zaprogramowani, żeby reagować i zachowywać się w określony sposób. Cieszę się, że taki światopogląd znajduje odzwierciedlenie w nauce (może faktycznie nie jestem szalona). Deterministyczny światopogląd do niedawna dominował i określał zależności zachodzące i rządzące naszym światem. Przykładowo genetyka, a z nią zaprogramowany proces starzenia się, tłumaczył wszystkim naszą bezsilność i bezwolność. Żyjemy, starzejemy się, chorujemy,... taki nasz los.


Pięknem nauki jest to, że opisuje nam rzeczywistość, w której żyjemy. I to właśnie dzięki niej teraz wiemy, że nasz świat i przy okazji my sami, nie jest do końca zdeterminowany. Istnieje w naszym świecie przypadkowość i element nieprzewidywalności, można o nich mówić w kontekście elementów rzeczywistości kwantowej. Za każdym razem, gdy podejmujemy decyzje ograniczamy ilość możliwych wyborów do jednego. I to jest jeden objaw rzeczywistości kwantowej. W tym kontekście jakość naszych wyborów może przechylić szalę naszej rzeczywistości, albo na rzeczywistość nieprzewidywalną, gdzie wciąż istnieje duża ilość różnorodnych możliwości, albo na rzeczywistość deterministyczną, gdzie nasze decyzje decydują o kolejnych i są od nich zależne.



Innym wyrazem tego, że jesteśmy dziećmi świata kwantowego jest to, że nasze ciało jest jak ciało Feniksa, odradza się nieustannie, dzięki czemu jest młodsze, niż nasz biologiczny wiek. Nasze komórki odnawiają się regularnie i są wymieniane, dzięki czemu mamy możliwość co jakiś czas czerpać z nieograniczonych możliwości i jakby cofnąć się do stanu wyjściowego.

Jest to możliwe, ponieważ nauka pokazała nam, że nasza informacja genetyczna nie jest zdeterminowana i że jesteśmy w stanie zmieniać dowolnie tę informację adaptując taki, a nie inny styl życia (pisałam o tym przy okazji epigenetyki). Każdy nasz wybór jest bodźcem dla naszych komórek, które w odpowiedni sposób na niego reagują. Zmiany są zapisywane i przekazywane dalej - w ten sposób nasze komórki akumulują wiedzę. Jednak ponieważ zmiany epigenetyczne nie muszą być stale, można je również wymazać. Dlatego prawdą jest, że są tacy ludzie, którym czas upływa wolniej i są w stanie przechytrzyć czas. Dlatego prawdą jest również twierdzenie, że w starym ciele młody duch, i że nasz subiektywny wiek wpływa na nasz wygląd i nasze zdrowie.



Prawdą jest, że wymieniamy regularnie nasze komórki na nowe. Komórki w naszym układzie pokarmowym żyją najwyżej 5 dni, a nasze wymęczone długą przebytą drogą czerwone krwinki, żyją do 3 miesięcy, zanim zostaną wycofane do własnego cmentarza, którym jest śledziona. Komórki skóry są wymieniane co 2 tygodnie, a komórki wątroby, organu, który jest odpowiedzialny za walkę z zagrożeniami chemicznymi, żyją coś ponad rok i też są wymieniane na nowe. Jednym słowem większość komórek w naszym ciele jest śmiertelna i nie odpowiada naszemu biologicznemu wiekowi. 

 



Odstępstwem od tej reguły są komórki mięśnia sercowego i komórki nerwowe. Prowadzone są wciąż badania mające określić ich wiek. Do tej pory udało się naukowcom pokazać, że komórki mięśnia sercowego mają zdolności odnawiania się, jednak są to rzadkie zjawiska. Podobnie się rzecz ma z komórkami nerwowymi. Chociaż istnieją w układzie nerwowym komórki macierzyste, mogące przyczyniać się do wymiany komórek nerwowych, to wciąż jest trudno oszacować, jak często takie procesy zachodzą. Wiadomo jest, że są regiony w naszym mózgu, w którym te procesy nie zachodzą (kora mózgowa) i są również takie, w których wymiana starych komórek na nowe jest bardziej powszechna (hipokamp).


I chociaż wydaje się, że nie wymieniamy komórek nerwowych, to nasz układ nerwowy posiada inną, bardzo ciekawą charakterystykę. Jest nią plastyczność. Okazuje się, że można zmieniać układ zależności pomiędzy komórkami nie wymieniając starych komórek na nowe. Zmieniamy te zależności bawiąc się naszymi myślami, albo zmieniając nasze reakcje na określone bodźce. I tak jak wymiana starych komórek na nowe w naszym ciele służy zwiększeniu naszych wyborów w trakcie podejmowania decyzji, to w układzie nerwowym możemy tego dokonać świadomie, czyli za pomocą naszych myśli i naszego podejścia do życia. Układ nerwowy jest układem nadrzędnym i to on jest odpowiedzialny za poprawne funkcjonowanie pozostałych układów, więc jeśli jesteśmy w stanie kontrolować go za pomocą naszych myśli, to również możemy wpływać na funkcjonowanie naszego ciała, pośrednio, myślami. Czyli możemy się czuć młodszymi i to jest zależne od nas.



Badania wykazują, że w średniej i późnej dorosłości odczucie bycia młodszym jest pozytywnie związane z dobrostanem psychicznym, długowiecznością, fizycznym i poznawczym funkcjonowaniem. Pozytywne odczuwanie rzeczywistości i przemijania czasu sprawia, że często opieramy się upływowi czasu i pozytywnie wpływamy na stan naszego zdrowia. Myślę, że pozytywne myślenie, to życie w świecie, gdzie istnieją możliwości i gdzie świat nie został zredukowany deterministycznie, żeby dać nam iluzję bezpieczeństwa. Nauka nam pokazuje, że nawet w kontekście fizjologii tak jest, czyli że mamy możliwości, żeby odradzać się każdego dnia od nowa i być młodsi, niż na to wskazuje nasza metryka urodzenia.

1 komentarz:

  1. Ciekawy temat i ważne pytanie dla mnie. Muszę się nad tym poważnie zastanowić.

    OdpowiedzUsuń